Od razu zaczęły komentować z pozdrowieniami i gratulacjami. Zabrał głos też Adam Małysz, który skomentował nie mało znaczące wydarzenie z życia znanej Polki.
Wczoraj Justyna Kowalczyk oficjalnie poinformowała, że się poślubiła. Jej małżonkiem został instruktor wspinaczki górskiej Kacper Tekieli. Internauci rozpisywały w komentarzach ślub polskiej Królowej nart, m.in. okazał się były skoczek narciarski Adam Małysz, który nie szczędząc się wypowiedział.


Ślub Justyny Kowalczyk. Adam Małysz nie szczędził słów
Z dnia wczorajszego z najpopularniejszych tematów przez prasę oraz media społecznościowe stał się ślub Justyny Kowalczyk. Najlepsza polska biegaczka narciarska za cały czas stała małżonką swojego wieloletniego partnera Kacpra Tekieli. Ślub miał się odbyć jeszcze w maju tego roku, ale pandemia koronawirusu przymusiła ich trochę przesunąć plany.
Do mistrzyni wysłano wiele szczerych gratulacji i życzeń. Skomentowali też popularne artysty z show-biznesu polskiego, m.in. Adam Małysz, który na profilu na Facebooku dodał komentarz:

– Wspaniała wiadomość! Gratulacje, dużo szczęścia i – mimo Waszego hobby – oby jak najmniej pod górę. Sto lat Młodej Parze! – dodał Adam Małysz.

Komentarz spowodował wybuch emocji w mediach społecznościowych. Warto zauważyć, że trafił w samo sedno.

Z powodu humorystycznego wpisu Adama Małysza mnóstwo internautów dowiedziało się, że polska Królowa nart wzięła ślub. Pod opublikowanym zdjęciem Orła z Wisły napisano wiele szczerych życzeń i gratulacji dla Justyny Kowalczyk i jej małżonka Kacpra.

Justyna z mężem pragnęli zostawić w sekrecie szczególna datę ślubu. Jak widać, im się to udało. Internauci pozostają zaskoczeni, że wszystko ujawniono dopiero po wydarzeniu. Niemniej jednak okazali wielką życzliwość naszej mistrzyni olimpijskiej i pod postami Małysza, jak i jej samej pojawiło się mnóstwo wyrazów szacunku i życzeń dla Justyny i jej świeżo upieczonego męża.

Gratulujemy Pani Justynie i Panu Kacprowi i życzymy wszystkiego najlepszego!

Jak informował portal "Życie PL": Ile można dostać za książeczkę mieszkaniową? Może ocenić się ona niemałą kasą