Znany jasnowidz z Człuchowa przewidział tak że w skutku wyborów prezydenckich, pomógł odnaleźć ciało Piotra Woźniaka-Staraka, a w lipcu przestrzegał przed pożarem w dużym mieście, zaznaczając, że dramatyczne wydarzenie nie odbędzie się w kraju.
Nowe nagranie Jackowskiego nie napawają pozytywnie. Jasnowidz podzielił się widzeniem na temat Polski w najbliższej przyszłości z fanami.
"Polski rząd czeka na decyzję. Jest to decyzja militarna" - powiedział Krzysztof Jackowski na nagraniu, które udostępnił na swoim kanale.
"Mam wrażenie, że decyzja militarna lekko będzie przesunięta w czasie. Ona już jest przesunięta w czasie. Ale to już ten czas. Zwrócicie uwagę, że zbliżają się następne obostrzenia, ale uważnie obserwujcie, co będzie się działo z lotnictwem. Jeżeli nagle zaczną się decyzje o hamowaniu lotów, powiedzmy nie tylko w Polsce, wtedy już należy zachować wszelką ostrożność. Jesień będzie inna od tych jesieni, które przyszło nam przeżyć" - myśli jasnowidz.
Jackowski uważa "we wrześniu, październiku lub listopadzie zaczniemy zauważać" że w kraju zaskakując zaczną się działania, generalnie amerykańskie, które mogą nieść zagrożenia dla Polski oraz jej mieszkańców.
"Coraz bardziej czuję w sobie taką rzecz, że Polska zgodziła się na coś - może mieć to związek z militarnością. Rząd Polski niewiele będzie miał do mówienia i będzie to bardzo dla nas niebezpieczne".
Jasnowidz śmiało ogłosił, że "minister spraw zagranicznych odszedł, ponieważ nie chce czegoś, co się może niebawem w Polsce zdarzyć".
Krzysztof Jackowski przeczuwa, że nadchodząca sytuacja jest niebezpieczna.
"Niejeden może odnieść wrażenie, że pani Mosbacher może mieć dużo do powiedzenia - niekoniecznie na tematy, które od niej zależą. Oby nam ten rząd nie osłabł w tej sytuacji" - dodał.