Papież Franciszek dokonał znaczącej zmiany w prawie Państwa Watykańskiego, przyznając jego trybunałom zwyczajnym jurysdykcję do orzekania kardynałów i biskupów, podobnie jak wszystkich innych wiernych, w sprawach cywilnych i karnych.
Papież zapewnił sobie prawo do ostatecznej decyzji?
Te trybunały będą jednak musiały uzyskać uprzednią zgodę papieża. Dekret ten wydał z własnej inicjatywy - w nowym motu proprio - 30 kwietnia. Stanowi on, że wszyscy wierni, w tym kardynałowie i biskupi, mają być uważani za równych pod względem godności wobec prawa i nikt nie może korzystać ze specjalnych przywilejów w sprawach prawnych.
Do tej pory najwyżsi rangą urzędnicy Kościoła katolickiego oskarżeni o popełnienie przestępstw mogli być sądzeni tylko przez swoich rówieśników w „Corte di Cassazone” (sądzie kasacyjnym), któremu przewodniczy kardynał.
W piątek Franciszek zmienił tę politykę w dokumencie zatytułowanym „motu proprio”, który zmienia system sądownictwa Państwa Watykańskiego, ogłoszony w marcu 2020 roku, według Watykańskich Wiadomości.
Nowe prawo wyjaśnia, że sędziowie Państwa Watykańskiego mają jurysdykcję nad kardynałami i biskupami Stolicy Apostolskiej - chociaż papież nadal będzie musiał zezwolić na wszelkie procesy, zanim będą mogli kontynuować. Wcześniej kardynałowie i biskupi korzystali ze specjalnych przywilejów w porównaniu z pozostałymi wiernymi w obliczu systemu sądownictwa. Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, kan. 1405 roku, tylko papież może sądzić kardynałów i biskupów.
Przywilej ten do pewnego stopnia znalazł odzwierciedlenie w art. 24 ustawy o Państwie Watykańskim, ogłoszonej 16 marca 2020 roku przez papieża Franciszka. Prawo to stanowiło, że „wyłącznie sąd kasacyjny jest właściwy do orzekania” kardynałów i biskupów w sprawach cywilnych i karnych, „za uprzednią zgodą Papieża”. Sąd kasacyjny składa się z trzech kardynałów i dwóch lub więcej sędziów.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Smutna rzeczywistość ukazana w programie "Nasz nowy dom" skłania do refleksji. "To był ich zapach codzienny"