Nie ulega wątpliwości, że czasy wojenne są potwornie trudne dla obydwu stron konfliktu. Wiadome jest dzisiaj, że każda wojna jest dla najwyżej postawionych świetnym źródłem dochodów, a najbardziej wówczas cierpicała reszta społeczeństw. Wielu zaginionych podczas II wojny światowej nigdy nie powróciło do swoich domów. Czasem było tak, że internowani osiedlali się poza granicami kraju, inni tracili życie. W obydwu przypadkach bliscy często przez całe lata nie mieli pojęcia, co się stało...
Syn wnioskuje w sądzie, by uznać jego ojca za zmarłego
Z informacji uzyskanych od bliskich Józefa Dybały wynika, że ostatni raz nawiązał kontakt pisemny 23 grudnia 1940 roku. Bardzo prawdopodobne jest, że list wysłany był z Moskwy. Niestety później kontakt się urwał i nie wiadomo, co się dalej działo z mężczyzną. Treść ogłoszenia wywieszonego w sądzie W Ostrowie Wielkopolskim z pewnością zaskoczyło wielu...
Po wybuchu II wojny światowej Józef Dybała, będący funkcjonariuszem Policji Państwowej, został internowany przez władze radzieckie. Jego ostatnia pisemna wiadomość skierowana do rodziny była datowana na 23 grudnia 1940 roku i pochodziła najprawdopodobniej z Moskwy. Dalsze losy Józefa Dybały nie są znane.
Urodziny 23 stycznia 1897 roku, w kujawsko-pomorskim Łojewie Józef Dybała, proszony jest przez sąd o jak najszybsze stawienie się, by zatrzymać procedurę uznania go za osobę zmarłą. Wszyscy, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o losie mężczyzny, także są proszeni o pomoc.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Działkowcy z jednego z polskich miast znaleźli się w trudnym położeniu. Jeśli nie zdążą na czas, grożą im kary. O co chodzi
Zerknij: Niedługo wychodzę za mąż, ale nie będę zapraszać swojej mamy na ślub. Wstydzę się tego, jaka jest