Lech Wałęsa jest osobą, która ciągle dziwi. Choć pełnie jest zajętym działalnością oraz wywiadami, wolny czas spędza czerpaniem wiedzy z internetu. Choć YouTube może nie być najlepszym źródłem rzetelnej wiedzy, Lech Wałęsa chętnie z niego skorzysta, by więcej się dowiedzieć na temat UFO.
Lech Wałęsa publikuje teorie na temat UFO
Lech Wałęsa w 2019 roku na kolejnym ze spotkań opowiadał słuchaczom swoją wiedze czerpaną z internetu na temat UFO. Dziś były prezydent zdecydował przypomnieć temat, udostępniając na swoim profilu w mediach społecznościowych filmik nazywany "Przesłanie Ummitów - już nie jesteśmy w stanie wam pomóc".
Zeszłoroczne wystąpienie Lecha Wałęsy, w którym opowiadał na temat podboju Ziemi przez kosmitów, stało powodem wiele dyskusji. Wbrew polityk nie zrezygnował się ze swoich słów i, jak potwierdza dzisiejsza publikacja, ciągle trzyma się swojego zdania. Do tego momentu wiadomo było tylko, że swoją wiedzę zyska z nagrań w serwisie YouTube, jednak nie udostępnił nazwę kanału. Teraz decyzją polityka było polecenie nagrania na temat "przesłania Ummitów".
- Jak doszło do spotkania z Ummitami? Skąd pochodzi ta kosmiczna rasa? Czy latające spodki to powszechny środek transportu w kosmosie? W jaki sposób Ummici przekazują nam ważne informacje? - odpowiedzi na podobne pytania można znależć w filmiku. Nagranie tłumaczy teorie o kosmitach na temat ich przybycia na Ziemię oraz jej podbicia. Internauci natychmiast podzielili się pod publikacją Wałęsy komentarzem na temat publikacji tego typu treści. Większość okazała się nie być entuzjastami teorii polityka.
- Panie Prezydencie...Czasami aż wstyd. Warto by było pomyśleć nad wizerunkiem. Założyć jakiś nieoficjalny profil, pod jakimś pseudonimem np. Publikowanie takich bzdet/ ciekawostek i opinii w moich oczach podważa Pana autorytet. Aż dziw, że pańscy przeciwnicy tego nie wykorzystują. Może dlatego, że już się Pan aż tak nie liczy albo ze względu na aż takie głupoty tutaj wrzucane - podzielił się komentarzem jeden z zaskoczonych internautów. Wiele osób było bardzo zdziwieni tym, że polityk udostępnia takie treści na swoim oficjalnym profilu.