Najnowsze, skrywane latami informacje dotyczące Kamila Stocha oraz jego żony, Ewy Bilan – Stoch właśnie ujrzały światło dzienne. Sportowiec postanowił opowiedzieć historię ich związku, która jest wręcz fenomenalna! Skoczek od lat był zafascynowany kobietą, a ona... w ogóle o tym nie wiedziała! Kto by pomyślał!

Kamil Stoch bez wątpienia jest aktualnym najlepszym skoczkiem polskiej reprezentacji, a także należy do grupy najlepszych na świecie w historii dziejów. Mężczyzna jest lubiany nie tylko ze względu na swoje osiągnięcia sportowe, ale także za osobowość i styl bycia. Sportowiec nie wykorzystuje swojej sławy. Można by rzec, że na skoczni robi swoje, a potem powraca do domu, gdzie ma pełną prywatność.

Takie samo podejście przejawia Ewa Bilan – Stoch, która nie marzy o karierze i rzadko pojawia się na ściankach. Fani uwielbiają ich za tę skromność.

Nie każdy jednak wie, jak para się poznała!

Ciężko uwierzyć w tę historię!

Okazuje się, że Kamil Stoch chodził do tego samego liceum. Ewa była jego obiektem westchnień, lecz z racji, że jest od niego starsza... nie zwracała na niego uwagi. Jak widać, byli jednak sobie pisani, ponieważ przypadkiem spotkali się po kilku latach i zakochali!

- Nie patrzą w ogóle na tych młodszych, a młodsi z maślanymi oczami prawda? Ale tak to się w naszym życiu potoczyło, że się później spotkaliśmy - powiedział skoczek.


JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIEPL”: WIELKA STRATA DLA MILIONÓW POLAKÓW. NIE MA JUŻ WŚRÓD NAS LEGENDARNEGO AKTORA. WYBITNĄ POSTAĆ POLSKIEJ KULTURY OPŁAKUJĄ JEGO WIELBICIELE. MIAŁ 90 LAT

PORTAL INFORMACYJNY „ŻYCIEPL” PISAŁ RÓWNIEŻ O: FENOMENALNA PRZEMIANA DOMINIKI GROSICKIEJ. ŻONA SPORTOWCA WYGLĄDA WRĘCZ OLŚNIEWAJĄCO. WSZYSTKO TO ZA SPRAWĄ JEDNEJ MAŁEJ ZMIANY W WYGLĄDZIE

PORTAL “ŻYCIEPL” INFORMOWAŁ TAKŻE O: WAŻNE INFORMACJE DLA WSZYSTKICH SENIORÓW W POLSCE! TRZEBA SIĘ MOCNO POSPIESZYĆ, ABY NIE STRACIĆ PIENIĘDZY. TYLKO KILKA DNI ZOSTAŁO NA ZŁOŻENIE WNIOSKU

JAK INFORMOWAŁ RÓWNIEŻ PORTAL INFORMACYJNY „ŻYCIEPL”: JAK FAKTYCZNIE WYGLĄDAJĄ WARUNKI W DOMU ARTYSTÓW WETERANÓW SCEN POLSKICH? CZY ARTYŚCI MAJĄ POWODY DO NARZEKAŃ