Całkiem nowe, nieznane prędzej nikomu informacje dotyczące najlepszego polskiego skoczka właśnie ujrzały światło dzienne. Prawdziwy zawód Adama Małysza zaskakuje. To dlatego miał tyle siły na treningach! O czym mowa?
Adam Małysz to niekwestionowanie najlepszy polski skoczek w historii. Jego następcą odnoszącym równie duże sukcesy i osiągnięcia jest Kamil Stoch, lecz to Małysz zapisał się bardziej w pamięci Polaków i zawsze tam pozostanie.
Wydawać by się mogło, że szczupły i niezbyt wysoki sportowiec został wręcz urodzony do skakania, gdyż miał idealne warunki fizyczne. Okazuje się, że przed karierą sportową młody wówczas Małysz zajmował się zupełnie czymś innym, a swoje umiejętności nabyte w pierwszej pracy wykorzystuje do dziś!
Jaki jest prawdziwy zawód Małysza?
Jak wspomina sam Adam Małysz, jego pasją numer jeden od zawsze była motoryzacja - chciał zostać mechanikiem. Nie dostał się jednak do wymarzonej szkoły, zatem wybrał... dekarstwo! Nie żałuje jednak tej decyzji, gdyż w swoim fachu sprawdzał się doskonale. Praca na dachu okazała się dobrą podwaliną do późniejszej sportowej kariery - mężczyzna nabrał siły, a także nie bał się pracować na wysokościach.
- W młodości (…) zdecydowałem, że zostanę mechanikiem. Okazało się, że w ostatniej chwili straciłem miejsce. Trochę w pośpiechu szukałem alternatywy i tak trafiłem do szkoły dekarskiej. Nie żałuję - wyznał.
JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIEPL”: WIELKA STRATA DLA MILIONÓW POLAKÓW. NIE MA JUŻ WŚRÓD NAS LEGENDARNEGO AKTORA. WYBITNĄ POSTAĆ POLSKIEJ KULTURY OPŁAKUJĄ JEGO WIELBICIELE. MIAŁ 90 LAT
PORTAL INFORMACYJNY „ŻYCIEPL” PISAŁ RÓWNIEŻ O: FENOMENALNA PRZEMIANA DOMINIKI GROSICKIEJ. ŻONA SPORTOWCA WYGLĄDA WRĘCZ OLŚNIEWAJĄCO. WSZYSTKO TO ZA SPRAWĄ JEDNEJ MAŁEJ ZMIANY W WYGLĄDZIE
PORTAL “ŻYCIEPL” INFORMOWAŁ TAKŻE O: WAŻNE INFORMACJE DLA WSZYSTKICH SENIORÓW W POLSCE! TRZEBA SIĘ MOCNO POSPIESZYĆ, ABY NIE STRACIĆ PIENIĘDZY. TYLKO KILKA DNI ZOSTAŁO NA ZŁOŻENIE WNIOSKU
JAK INFORMOWAŁ RÓWNIEŻ PORTAL INFORMACYJNY „ŻYCIEPL”: JAK FAKTYCZNIE WYGLĄDAJĄ WARUNKI W DOMU ARTYSTÓW WETERANÓW SCEN POLSKICH? CZY ARTYŚCI MAJĄ POWODY DO NARZEKAŃ