Tymczasem przepisy jasno mówią co innego. Wystarczy, że pojawi się podejrzenie nieprawidłowości w rozliczeniach lub różnice między deklarowanymi dochodami a faktycznymi wpływami. Wtedy fiskus może działać — szybko i skutecznie.
Skarbówka nie potrzebuje nakazu, by zobaczyć twoje konto
Uprawnienie do wglądu w dane bankowe mają wyłącznie wybrane organy: Szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) oraz naczelnicy urzędów skarbowych i celno-skarbowych. W praktyce oznacza to, że dostęp do twojego rachunku mogą uzyskać tylko konkretne osoby, działające w ramach określonych procedur, informuje Goniec.
Co ważne, nie jest wymagany nakaz sądowy ani wszczęcie postępowania karnego. Wystarczą tzw. czynności sprawdzające – czyli wstępne działania, które mają na celu ustalenie, czy wszystko się zgadza w dokumentach podatnika.
Co może zobaczyć urząd skarbowy?
Zgodnie z art. 182 Ordynacji podatkowej, banki muszą przekazać:
- numer i rodzaj rachunku,
- historię wpływów i wydatków,
- aktualne saldo,
- dane o papierach wartościowych (np. akcjach, obligacjach, funduszach).
Fiskus może więc poznać nie tylko twoje transakcje, ale też strukturę majątku i źródła finansowania. Celem jest sprawdzenie, czy wydatki są spójne z deklarowanymi dochodami.
System STIR – elektroniczne „oko” fiskusa
Współczesna skarbówka nie działa już wyłącznie na papierze. W Polsce od kilku lat funkcjonuje System STIR – potężne narzędzie analityczne, które w czasie rzeczywistym analizuje dane z banków.
System automatycznie wyłapuje transakcje, które mogą wskazywać na pranie pieniędzy, unikanie podatków lub działalność fikcyjnych firm. Jeżeli algorytmy uznają dane konto za „ryzykowne”, informacja trafia do urzędu. To z kolei może skutkować wezwaniem do złożenia wyjaśnień.
Allegro, Vinted i Amazon pod lupą fiskusa
Nie tylko banki przekazują dane urzędowi skarbowemu. Od czasu wdrożenia unijnej Dyrektywy DAC7, także platformy sprzedażowe — takie jak Allegro, OLX, Vinted, Etsy czy Amazon — są zobowiązane raportować informacje o sprzedawcach.
Jeśli użytkownik sprzedaje regularnie i osiąga z tego zyski, dane o jego przychodach trafiają do fiskusa automatycznie. A stąd już tylko krok do porównania wpływów z kontem bankowym.
W przypadku wykrycia rozbieżności urząd może wystąpić o pełną historię rachunku – i wszystko dzieje się bez udziału sądu.
Urząd skarbowy ma nowe narzędzia. Podatnicy – nowe obowiązki
Eksperci podkreślają, że zmiana przepisów to efekt cyfryzacji państwa. Fiskus działa coraz szybciej i skuteczniej, a tajemnica bankowa ma coraz węższe granice.
O ile dawniej dostęp do konta podatnika wymagał długiej procedury i konkretnych dowodów, dziś wystarczy podejrzenie nieścisłości w zeznaniu lub zgłoszenie od systemu STIR.
Lepiej pilnować porządku w swoich finansach
Choć dla wielu brzmi to niepokojąco, eksperci uspokajają: uczciwi podatnicy nie mają się czego obawiać. Urząd nie śledzi każdego przelewu, a jedynie reaguje, gdy pojawią się poważne rozbieżności.
Dlatego warto:
- Regularnie porównywać dochody z deklaracjami podatkowymi,
- Przechowywać potwierdzenia przelewów i źródeł przychodów,
- Nie lekceważyć wezwań z urzędu – nawet wstępnych.