O tym, czy Donald Tusk kiedykolwiek przyprawił rogi żonie nie wiadomo nic, za to żona o swojej zdradzie wszystko wyśpiewała w swojej książce pod tytułem "Między nami", która ujrzała światło dzienne w 2013 roku. To musiał być szok dla wielu czytelników i osób będących na bieżąco w sprawach polityczno-społecznych...
"Znowu ktoś zwracał na mnie uwagę"
W swojej autobiograficznej książce, która nieco wygląda jak bezpośrednio skierowana do męża, Małgorzata Tusk opisuje trudne dla nich lata osiemdziesiąte, gdy jej mąż Donald intensywnie już działał na scenie politycznej w obszarze opozycyjnym.
Pracował wówczas w spółdzielni "Świetlik", a także pisał do miesięcznika społeczno-kulturalnego "Pomerania". Niedługo po tym, jak w 1982 roku przyszedł na świat ich syn Michał, w małżeństwie państwa Małgorzaty i Donalda Tusk rozpoczął się poważny kryzys, o którym napisała w swej książce żona polityka - Chciałam odejść, gdy nasz synek miał półtora roku. Wydawało mi się, że mało znaczę w twoim życiu i że nie sprawdzasz się jako mąż - przyznała się - Znalazłam. Zakochałam się, tak po prostu, nie wiadomo kiedy. Znowu ktoś zwracał na mnie uwagę... - wyznała pani Tusk w swojej książce "Między nami".
Tabloid "Fakt" opisując tę historię wspomniał, że mężczyzną tym był kolega Donalda Tuska, który teraz jest działaczem samorządowym i poetą. Na szczęście Donaldowi bardzo zależało na żonie Małgorzacie, bo wybaczył jej tą "przygodę" i odzyskał jej względy i serce - Zrozumiałam, że jednak ci na mnie zależy - zwróciła się do męża w swojej książce.
Czy jego powrót na "stare polityczne śmieci w Platformie Obywatelskiej nie sprowadzi na niego kolejnego kryzysu małżeńskiego? Trochę szkoda, bo jako dziadzio sprawdza sie lepiej w relacji z wnukami, niż polityk z kolegami z pracy.
O tym się mówi: Jak Oliwia Bieniuk zareagowała na propozycję udziału w "Tańcu w gwiazdami"? Najpierw zadzwonili do jej taty