W ciągu ostatnich 15-20 lat życie bardzo się zmieniło. Wcześniej w naszej wiosce mieszkało 6-7 tysięcy osób, a budynki były tylko pięciopiętrowe. Ale teraz wioska jest większa, bo w tej chwili mieszka w niej około trzy razy więcej ludzi.
Wszyscy rozumieją, że w małym miasteczku łatwiej jest utrzymać porządek, a kiedy ono rośnie, ludzie stają się słabsi i zuchwali.
Moje mieszkanie znajduje się na parterze, więc dobrze widzę, co dzieje się za oknem. Kilkakrotnie zauważyłam, że młoda kobieta, najprawdopodobniej nie miejscowa, śpiesząca do pracy, zostawiła torbę ze śmieciami na rogu domu i szła dalej w szybkim tempie.
Ostatni raz widziałam to pod koniec marca. W niedzielę spotkałam znajomą i poszłyśmy na spacer. Kiedy zobaczyłyśmy, że dziewczyna znowu zostawiła worek na śmieci na rogu domu, krzyknęliśmy na nią. Ale nie zatrzymała się i najprawdopodobniej nas nie usłyszała, bo miała słuchawki na uszach.
Znajoma powiedziała, że młoda dama mieszka w jej domu i wie nawet, w którym mieszkaniu. Postanowiłam, że jeśli jest taka zuchwała i nie słucha tych, którzy mieszkali tu przez całe życie, to trzeba jej dać lekcję. W końcu od takiej drobnostki zaczyna się całkowita anarchia i chaos. Wzięłam jej śmieci i zostawiłam pod drzwiami tej dziewczyny.
Nie byłam pewna skuteczności metody, ale o dziwo udało mi się rozwiązać ten problem. Dziewczyna nie zostawiła już śmieci na rogu domu. Wrzuca je teraz do pojemnika.
Nie wie, że to zrobiłam, ale nie potrzebuję tego. Chodzi o to, aby pokazać osobie, że nie jest to dobre.
To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi
O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor