Małgorzata Rozenek od czasu do czasu jest gościem na show-biznesowych wydarzeniach. Dokładnie, jak pewnego piątkowego wieczoru, kiedy to zjawiła się na gali Hashtagi Roku. Zdecydowała się na odważną stylizację, w której zwracała uwagę innych gości.

Celebrytka wyskubała kilka wolnych chwil, na udzielenie wywiadów. W jednym z nich odniosła się do konfliktu z Renatą Kaczoruk, który nie umknął uwadze popularnych tabloidów. Jak wielu pamięta, parę lat wstecz między Renatą Kaczoruk, a Małgorzatą Rozenek rozpętało się małe werbalne piekiełko, którego początkiem było usunięcie Małgorzaty Rozenek z produkcji "Azja Express", po niemiłej sytuacji z Renatą Kaczoruk, która odmówiła Małgorzacie i Radkowi pomocy podczas problemów z jednym z zadań.

Narzeczonym modelki Renaty Kaczoruk był wówczas Michał Wojewódzki, który w swoim stylu obraził Małgorzatę w programie, oraz w udzielonym "Playboyowi" wywiadzie. Małgorzata Rozenek wyznała, że jej spory z modelką Kaczoruk dobiegły końca. Jak zaznaczyła, życie jest za krótkie, aby nosić w sobie urazę: Tak, to prawda. Muszę powiedzieć, że to była naprawdę magiczna chwila. To był taki czas, kiedy wiele trudnych sytuacji działo się w Polsce i wszyscy mieliśmy też takie przemyślenia, że życie jest za krótkie, żeby żywić do siebie urazę. Ja zresztą jestem osobą, która tego bardzo nie lubi robić – stwierdziła rozmawiając z Pomponikiem.

Celebrytka wyjawiła, że to właśmnie modelka Renata Kaczoruk pierwsza wyciągnęła rękę na zgodę - Niezwykle zaimponowała mi Renata, bo sama do mnie podeszła. Ja nie wiedziałam, że ona jest. (…) pozowałam do zdjęć, ona chyba przyszła, żeby również wziąć w tym udział. Czy już wychodziła. Po prostu się minęłyśmy. Podeszła do mnie i pogodziłyśmy się - wyjawiła celebrytka. Jak dodała, to doświadczenie wiele zmieniło w jakości jej życia, dużo dla niej znaczyło i cieszy się z zaistniałej sytuacji.

Polecamy przeczytać także:

Piotr Żyła igra z ogniem. Ta zabawa mogła się skończyć naprawdę źle. Co wyczynia skoczek w sobotnie popołudnie

Sylwia Bomba rozstała się ze starszym partnerem. Wiadomo, kto podjął decyzję o rozłące