Na swoim instagramowym koncie podzieliła się swoją decyzją o rozwodzie z Emilem Stępniem. Jak zaznaczyła, szczegóły złożenia pozwu o rozwód pozostawi dla siebie. Dodała też, że owa decyzja została dokładnie przemyślana i jest ostateczna.
To koniec pięcioletniego związku z Emilem Stępniem
Związek Doroty Rabczewskiej i Emila Stępnia oparty był na przyjaźni, co pod wieloma względami jest mocnym fundamentem na przyszłość. Szanując wzajemną prywatność, długo utrzymywali swój związek w tajemnicy przed blaskiem medialnych fleszy, czegl przykładem jest ich potajemny ślub w Hiszpanii.
Niestety, gwiazda dała na swoim koncie na Instagramie do zrozumienia, że podała pozew o rozwód. Nie rozpisywała się zbyt mocno na ten temat, zgrabnie przechodząc do spraw zawodowych dotyczących premiery filmu "Dziewczyny z Dubaju".
Zanim uprzedzi mnie „ktoś dyskretny”...Złożyłam pozew o rozwód. Decyzja była długo przepracowana przemyślana i jest ostateczna. Kulisy naszego rozstania pozostawiam dla siebie podobnie jak i cały nasz 5 letni związek.Dziękuje wszystkim za wsparcie.Wierzę,że najlepsze jeszcze przede mną💜 W kwestii biznesowej:Premiera „dziewczyn z Dubaju”,z angielską wersją „Girls to buy” jesienią tego roku. (...)
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen)
Podczas swojego wcześniejszego live, Dorota odpowiadając na pytania fanów opowiedziała, jakie ma podejście do dbania o własne szczęście. Stwierdziła, że żadna z jej metamorfoz nie wynikała z tego, że wymagał tego jej mężczyzna, a robiła je wyłącznie dla siebie. Zaznaczyła stanowczo, że gdy partner usiłuje zmienić kobietę domagając się zmian w wyglądzie lub charakterze, nie darzy jej prawdziwą miłością i nie zasługuje na związek z nią.
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen)
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Miała urodzić 8 dzieci na raz. Gdy doszło do porodu, ogłoszono narodziny wszechczasów. Czy lekarze potwierdzą fenomen
Zerknij tutaj: Syn zabrał starą matkę do siebie, by nie była sama. Po krótkim czasie staruszka uciekła i nie chciała wracać. Co się stało