Jak przypomina portal "Pomponik", Jacek Borkowski z powodu zakażenia koronawirusem trafił do szpitala tydzień temu. Aktor nie ukrywał, że przez cały czas towarzyszył mu lęk i myśl, że w domu czeka na niego trójka dzieci. Na szczęście aktor czuje się coraz lepiej, a jego stan jest na tyle dobry, że mógł już opóścić szpital.
Jacek Borkowski przeszedł Covid-19
Jacek Borkowski mówiąc o swojej chorobie przyznał, że początkowo myślał, że to nic poważnego. Jak przyznał nie doszło u niego do utraty węchu i smaku, a złe samopoczucie zrzucał na karb "odwyku nikotynowego". Okazało się jednak, że to nie było "nic takiego". Kiedy spadła mu saturacja i pojawiły się problemy z oddychaniem, konieczna była hospitalizacja.
W swojej rozmowie z "Pomponikiem", Jacek Borkowski przyznał, że "ma ochotę dać w zęby każdemu, kto mówi, że nia ma koronawirusa". Aktor dodał, że każda osoba, z którą leżał na sali miała takie same obawy, choć on starał się nie myśleć o najgorszym.
Jacek Borkowski podkreślił, jak trudne zadanie stoi przed personelem medycznym, który znajudje się na pierwsze linii walki z epidemią koronawirusa. Podkreślił, że medycy choć nadal uczą się tej choroby, bo nie jest ona taka sama jak przed rokiem, są bardzo profesjonalni i reagują na bieżąco.
Jacek Borkowski przyznał, że czeka go jeszcze rehabilitacja po przejściu Covid-19, ale już nie może się doczekać jej zakończenia i powrotu na plan filmowy. Aktor podziękował również kolegom po fachu, którzy dzwonili do niego z wyrazami wsparcia.
Całą rozmowę z Jackiem Borowskim znajdziecie tutaj.
Podzielacie zdanie aktora dotyczące koronasceptyków?
To też może cię zainteresować: Violetta Villas odeszła samotnie, pozostawiając po sobie spory dom. Jego widok budzi dzisiaj żal i oburzenie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krystyna Loska zdradziła wysokość swojej emertytury. Kwota będzie dla wielu sporym zaskoczeniem
O tym się mówi: Córka Marty Kaczyńskiej dała upust swojej niezgodzie na duży problem. W mediach społecznościowych zawrzało. O co chodzi