Jak podaje portal "Pomponik", Zbigniew Wodecki znalazł za życia własny azyl - była nim posiadłość we wsi Winiary, w której uwielbiał spędzać wolny czas. Miał tam swój dom i był niezwykle zżyty z lokalnymi mieszkańcami. To właśnie oni wspominają, że muzyk grywał na instrumentach, a ich brzmienia roznosiły się po całej miejscowości.

Śmierć piosenkarza była zarówno dla nich, jak i dla jego rodziny i całej branży artystycznej niepowetowaną stratą. Okazuje się, że bliscy Wodeckiego zdecydowali się na dość odważny ruch, który być może pozwoli im na odcięcie się od wspomnień - sprzedali ukochany dom Zbigniewa na wsi.

Zbigniew Wodecki / screen YouTube

Choć muzykowi posiadłość ta nie jest już potrzebna, to mieszkańcy wsi Winiary czują ogromny żal, że w miejscu, w którym skrzypek przebywał, teraz bawi ktoś inny.

Nikt już nie gra na trąbce o poranku, a w jego ulubionym miejscu wypoczywa inna rodzina. mieszkańcy wsi Winiary

Myślicie, że pozbycie się tak ważnej dla Wodeckiego posiadłości było dobrą decyzją jego rodziny? Nie nam oceniać, w końcu spadkobiercy mogą robić z jego majątkiem, co im się podoba.

Zbigniew Wodecki. Źródło: Youtube Berbeć Studio

To również może Cię zainteresować: Zakażony Koronawirusem Ksiądz Rozdawał Komunię Wiernym. Sanepid Prosi O Kontakt Wszystkich, Którzy Mieli Z Nim Styczność

Zobacz także: Policja Ostrzega Przed Fałszywymi Wiadomościami SMS. Można Stracić Wszystkie Oszczędności