Podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada prezydent Andrzej Duda pojawił się publicznie bez widocznego od kilku tygodni opatrunku na prawej dłoni. Ku zaskoczeniu zgromadzonych, kontuzja okazała się poważniejsza, niż można było przypuszczać – prezydent stracił fragment środkowego palca, który teraz jest zauważalnie krótszy od pozostałych.


Pierwsze zdjęcia prezydenta z opatrunkiem na dłoni pojawiły się już w październiku, kiedy to Andrzej Duda był widywany z usztywnionym środkowym palcem, a na początku także z opatrunkiem obejmującym dwa palce. Kancelaria Prezydenta nie ujawniała jednak szczegółów kontuzji, co wywołało spekulacje. W przestrzeni medialnej pojawiły się domysły, że prezydent mógł ulec wypadkowi podczas prac domowych.


Bliscy współpracownicy prezydenta ujawnili, że do wypadku mogło dojść podczas jednej z jego ulubionych aktywności sportowo-rekreacyjnych. Andrzej Duda od lat pasjonuje się sportem – intensywnie trenuje na siłowni, jeździ na nartach, biega, a także uprawia sporty wodne. Choć dokładne okoliczności wypadku nie zostały podane do publicznej wiadomości, otoczenie prezydenta podkreśla, że tego typu urazy są typowe przy niektórych sportach kontaktowych czy wymagających dużej siły fizycznej, informuje Super Express.


Warto podkreślić, że prezydent Duda jest leworęczny, co mogło sprawić, że uraz prawej dłoni nie wpłynął znacząco na jego codzienne obowiązki. Podczas obchodów Święta Niepodległości wykonywał swoje obowiązki bez widocznego dyskomfortu, co świadczy o jego szybkim powrocie do formy. Palec wciąż jednak wyglądał na lekko opuchnięty, co może wskazywać na długotrwały proces regeneracji.


Wyrazy wsparcia dla prezydenta płyną z różnych stron. Robert Telus, były minister rolnictwa i poseł PiS, w rozmowie z mediami podkreślił: „Życzę panu prezydentowi dużo zdrowia, w imieniu Rzeczpospolitej, bo jest ono najważniejsze.”


Mimo nieprzyjemnego wypadku Andrzej Duda pozostaje w pełni zaangażowany w swoje obowiązki i, jak można przypuszczać, nie zamierza rezygnować ze swoich sportowych pasji. Liczymy, że prezydent uniknie kolejnych urazów i cieszy się dobrym zdrowiem.