Nasza przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony, które przekroczyły granicę podczas zmasowanego ataku na Ukrainę. To pierwszy tak poważny sygnał, że wojna tocząca się za wschodnią granicą staje się bezpośrednim zagrożeniem także dla naszego kraju.

Drony nad terytorium RP – reakcja była natychmiastowa

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że kilkanaście obiektów zostało namierzonych przez polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne. Część z nich uznano za potencjalnie niebezpieczne i zestrzelono.

„To akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli” – podkreślono w oficjalnym komunikacie.

Lotniska sparaliżowane, apel do obywateli

W ramach działań obronnych czasowo zamknięto przestrzeń powietrzną nad Warszawą, Lublinem, Modlinem i Rzeszowem. Pasażerowie musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami, a część lotów została przekierowana lub odwołana.

Służby apelują do mieszkańców, by nie dotykali szczątków zestrzelonych dronów, które mogą zawierać materiały niebezpieczne. Każde znalezisko należy zgłosić policji lub wojsku.

Pełna mobilizacja służb

Alarm ogłoszono w czterech województwach: podlaskim, lubelskim, podkarpackim i mazowieckim. Policja, WOT i saperzy zostali postawieni w stan gotowości. Minister obrony przerwał wizytę zagraniczną i wrócił do kraju, a premier Donald Tusk zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu.

NATO i światowe media: „to prowokacja Kremla”

Sekretarz generalny NATO i prezydent USA zostali poinformowani o sytuacji. Eksperci podkreślają, że była to prawdopodobnie rosyjska prowokacja mająca sprawdzić reakcję sojuszu.

Światowe media określają incydent mianem „nowego etapu wojny”. Polska znalazła się w centrum globalnej uwagi – nie tylko jako kraj graniczny, ale także jako kluczowy test determinacji NATO.

Polska na pierwszej linii

Choć wojsko zadziałało skutecznie, a część dronów została zestrzelona, sytuacja pokazuje, jak cienka granica dzieli bezpieczeństwo od eskalacji. Eksperci nie mają wątpliwości – Polska musi być przygotowana na kolejne prowokacje, a współpraca z sojusznikami będzie miała kluczowe znaczenie.

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony to przełomowy moment. Wojsko i NATO zdały test gotowości, ale incydent udowadnia, że wojna u naszych granic nabiera nowego, groźniejszego wymiaru.