Samolot LOT nie dotarł do Warszawy. Rzecznik podał szczegóły awaryjnego powrotu

Boeing 737 MAX 8, który wystartował ze stolicy Holandii wieczorem, zaledwie kilkanaście minut po oderwaniu się od pasa startowego musiał zawrócić. Powód? Zderzenie ze stadem ptaków, które mogło poważnie zagrozić bezpieczeństwu lotu.

Nieoczekiwane zdarzenie po starcie

Maszyna wystartowała kilka minut po godz. 20:00, a już chwilę później, na wysokości miejscowości Enschede, doszło do kontaktu z ptakami. Takie sytuacje, choć wydają się błahe, w rzeczywistości stanowią jedno z poważniejszych zagrożeń w lotnictwie. Uszkodzenie silników czy kluczowych elementów konstrukcji mogłoby doprowadzić do katastrofy, informuje Goniec.

Piloci nie zaryzykowali — natychmiast skierowali samolot z powrotem na lotnisko Schiphol w Amsterdamie.

Reakcja przewoźnika i pasażerów

Rzecznik PLL LOT, Krzysztof Moczulski, potwierdził incydent:

– Ze względu na zderzenie z ptakami samolot Polskich Linii Lotniczych z Amsterdamu do Warszawy zawrócił na lotnisko w Amsterdamie – poinformował.

Rejs został odwołany, a pasażerowie otrzymali pomoc oraz informacje o dalszych możliwościach podróży. Dla wielu z nich nieoczekiwany powrót okazał się stresującym przeżyciem, ale dzięki szybkiej reakcji załogi wszyscy byli bezpieczni.

Bird strike – ukryte zagrożenie dla samolotów

Specjaliści przypominają, że tzw. bird strike nie należy do najczęstszych incydentów, ale zawsze traktowany jest bardzo poważnie. Przy prędkościach, jakie osiągają samoloty podczas startu i wznoszenia, nawet niewielkie ptaki mogą spowodować poważne uszkodzenia.

Dlatego decyzja pilotów o zawróceniu była jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Samolot po lądowaniu został skierowany do dokładnej kontroli technicznej.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

PLL LOT podkreśla, że bezpieczeństwo pasażerów i załogi pozostaje absolutnym priorytetem. Linie przypominają również, że wszystkie procedury kryzysowe zostały wdrożone zgodnie z międzynarodowymi standardami.

Choć incydent zakończył się szczęśliwie, wydarzenie pokazuje, jak nieprzewidywalne potrafi być lotnictwo i jak wielką rolę odgrywa profesjonalizm załogi.