Aleksandra Mirosław, specjalistka we wspinaczce na czas, dostarczyła Polakom niezapomnianych emocji podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Jej imponujący występ, który zakończył się zdobyciem złotego medalu, to nie tylko sportowy triumf, ale także wielki sukces finansowy i osobisty.


Już w eliminacjach Aleksandra Mirosław dała jasno znać, że jest w fenomenalnej formie. Ustanowiła dwa rekordy świata, pierwszy osiągając czas 6,21 sekundy, a drugi - 6,06 sekundy. Co więcej, podczas finałowej rywalizacji, Mirosław kontynuowała swoją dominację, osiągając czas 6,10 sekundy, co pozwoliło jej zdobyć złoty medal i potwierdzić swoją niezwykłą formę, informuje Goniec.


Zasłużona nagroda za złoty medal to nie tylko prestiż, ale także znaczne nagrody finansowe i rzeczowe. Polski Komitet Olimpijski (PKOl) przyznał Mirosław nagrodę w wysokości 250 tysięcy złotych, a także dwupokojowe mieszkanie, diament, obraz oraz voucher na wakacje. Dodatkowo, Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznało jej 100 tysięcy złotych. To z pewnością spełnia oczekiwania każdej sportsmenki i podkreśla jej wielkie osiągnięcia.


Aleksandra Mirosław, po zakończeniu kariery sportowej, będzie mogła liczyć na emeryturę olimpijską. Od 1 stycznia 2024 roku wynosi ona 4203 złote i 4 grosze miesięcznie. Emerytura ta jest przyznawana zawodnikom, którzy ukończyli 40. rok życia i nie byli karani za doping. Warto dodać, że jej wysokość została zwiększona z 1,4 na 1,8 mnożnika, co odzwierciedla zmiany w przepisach.


Nie tylko Aleksandra Mirosław może cieszyć się sukcesem. Aleksandra Kałucka, która zdobyła brązowy medal, również otrzymała hojne nagrody. PKOl przyznał jej 150 tysięcy złotych, diament, obraz oraz voucher na wakacje, a Ministerstwo Sportu i Turystyki dodało 55 tysięcy złotych. Kałucka, po znakomitym występie, który przyniósł Polsce dodatkowy medal, jest również nagrodzona za swoje osiągnięcia.