Zakopane, znane jako zimowa stolica Polski, tego lata stało się areną kolejnych kontrowersji związanych z imprezami organizowanymi przez TVP. Na Równi Krupowej, jednym z najbardziej malowniczych miejsc w mieście, odbył się koncert zorganizowany przez TVP i Polskie Radio, który pozostawił po sobie poważne zniszczenia. Mieszkańcy Zakopanego są zdenerwowani i domagają się wyjaśnień oraz natychmiastowej naprawy szkód.


Telewizja Polska od lat organizuje w Zakopanem duże wydarzenia, w tym koncerty sylwestrowe, które odbywają się na Równi Krupowej. Mieszkańcy wielokrotnie protestowali przeciwko tym imprezom, wskazując na ogromny hałas i bałagan, który towarzyszy tym wydarzeniom. Pomimo obietnic władz miasta o zmniejszeniu skali imprez, tegoroczny koncert "Lato z Radiem i Telewizją Polską" przyniósł nowe problemy, informuje Pomponik.


Na początku lata na Równi Krupowej odbył się koncert, który wymagał wjazdu ciężkiego sprzętu na teren polany. W rezultacie, po deszczu, teren został zniszczony – pojawiły się głębokie koleiny i błoto, które uniemożliwiły normalne korzystanie z tego miejsca. Mieszkańcy Zakopanego, którzy od dawna sprzeciwiają się takim wydarzeniom, są oburzeni i domagają się odpowiedzialności od organizatorów.


Mieszkańcy zaczęli pytać burmistrza miasta, co zostanie zrobione w sprawie rewitalizacji zniszczonego terenu. Obawiali się, że koszty napraw spadną na miasto, a więc na nich samych. Burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że to organizatorzy poniosą odpowiedzialność za naprawę szkód.


"Za wszystko odpowiedzialny jest organizator, ma on większość tych prac wykonać, co już się dzieje. Słowa o tym, że nie mogą mieszkańcy korzystać są nadużyciem, bo uszkodzenie dotyczyło minimalnej części. Festiwal odbędzie się normalnie. Z uwagi na przepisy odnośnie do prowadzenia gastronomii przeniesiemy Festiwal na Górną Równię" – tłumaczył burmistrz Filipowicz.


Dodał także, że koszty organizacji koncertu były znacznie mniejsze w porównaniu z wydatkami na organizację Sylwestra Marzeń, co ma uspokoić mieszkańców co do przyszłych wydatków miasta.