Inflacja w maju 2025 roku wyniosła 4,1 proc., co w praktyce oznacza jedno – przyszłoroczna waloryzacja świadczeń dla milionów seniorów będzie znacząco niższa niż w ostatnich latach. To niepokojący sygnał, szczególnie dla tych, którzy już teraz z trudem dopinają domowe budżety.

Na podstawie najnowszych danych można oszacować, że marcowa waloryzacja w 2026 roku wyniesie 5,10 proc. Dla porównania – w 2024 roku było to 12,12 proc. Spadek niemal o połowę oznacza realną różnicę w portfelach emerytów.

Dla minimalnego świadczenia (obecnie 1878,91 zł brutto) oznacza to wzrost o około 95 zł. Przeciętna emerytura (ok. 3700 zł brutto) zwiększyłaby się o niespełna 200 zł, a przy świadczeniu 6000 zł – podwyżka wyniosłaby około 306 zł. Choć każda złotówka ma znaczenie, to wielu seniorów może poczuć się zawiedzionych – szczególnie że koszty życia nie zwalniają.

Wskaźnik waloryzacji wylicza się na podstawie dwóch czynników:

  • średniorocznego wskaźnika inflacji (dla gospodarstw emeryckich),
  • oraz realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia.

Choć niższa inflacja to dobra wiadomość dla gospodarki, dla seniorów oznacza to mniejsze podwyżki. W szczycie kryzysu inflacyjnego – jesienią 2022 roku – ceny rosły nawet o 18 proc., co przełożyło się na rekordową waloryzację w marcu 2023 (blisko 15 proc.). Obecnie tempo wzrostu cen spowalnia, a wraz z nim... rosną obawy o siłę nabywczą starszego pokolenia.

Dla osób żyjących z emerytury lub renty podwyżka o 5 proc. może nie wystarczyć na pokrycie rosnących cen żywności, leków czy mediów. Zwłaszcza że przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw nadal rosną znacznie szybciej niż świadczenia seniorów. Różnica ta pogłębia zjawisko ekonomicznej marginalizacji osób starszych.

Malejąca waloryzacja może zmusić rząd do sięgnięcia po dodatkowe formy wsparcia: jednorazowe dodatki inflacyjne, „czternastki” czy programy skierowane do najuboższych seniorów mogą okazać się niezbędne. Bez nich wielu starszych Polaków może po raz kolejny stanąć przed wyborem: wykupić receptę, zapłacić rachunki czy kupić pełną torbę zakupów.

Choć spadająca inflacja to teoretycznie dobra wiadomość, dla emerytów oznacza to mniej pieniędzy w portfelach. Przyszłoroczna waloryzacja może nie sprostać codziennym wydatkom osób starszych. Jeśli sytuacja się nie zmieni, 2026 rok może upłynąć seniorom nie pod znakiem ulgi, a jeszcze większego oszczędzania.

Chcesz, żebym do tego artykułu przygotował też grafikę porównującą waloryzacje z ostatnich lat?