Joanna Opozda, znana aktorka i (jeszcze) żona Antka Królikowskiego, ma za sobą kolejny burzliwy dzień w sądzie. 5 grudnia w Sądzie Rejonowym na warszawskiej Woli odbyła się rozprawa dotycząca widzeń Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej z jej wnukiem, Vincentem. Choć aktorka weszła na salę rozpraw w dobrym nastroju, emocje szybko wzięły górę.
Po przerwie w składaniu zeznań przez strony Joanna Opozda wyznała dziennikarzom, że wyrok w sprawie jeszcze nie zapadł. Zapewniła jednak, że ma dowody, które przedstawi podczas kolejnej rozprawy. Po sądowych emocjach Opozda skierowała kilka słów do swoich fanów na Instagramie, gdzie poruszyła temat wychowywania syna.
Kilka godzin po rozprawie Joanna Opozda opublikowała na swoim InstaStories refleksyjny wpis o macierzyństwie. W emocjonalnym poście aktorka podkreśliła, jak ważne są dla niej wartości, którymi kieruje się w wychowywaniu swojego syna. Jednocześnie nie szczędziła słów pod adresem krytyków, którzy próbują oceniać jej działania bez znajomości całej sytuacji.
– Moim marzeniem jest, żeby moje dziecko dorastało wśród wartości, które są bliskie mojemu sercu. Chcę dla niego spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Dlatego działam tak, a nie inaczej – napisała Joanna Opozda.
Aktorka zasugerowała również, że posiada wiedzę, która pozwala jej podejmować decyzje w trosce o dobro syna. – Posiadam wiedzę, o której nie macie pojęcia, więc komentarze ludzi, którzy nie wiedzą, z czym się mierzę, zupełnie mnie nie ruszają – dodała.
Joanna Opozda nie zapomniała podziękować swoim fanom za liczne wiadomości wsparcia, które dodają jej sił w trudnych momentach. – Chciałabym podziękować za piękne wiadomości, które do mnie wysyłacie. Otrzymuję od Was masę wsparcia i jestem Wam za to wdzięczna – pisała na Instagramie.
Jej wpis pokazuje, jak dużą wagę przywiązuje do spokoju i stabilności w życiu Vincenta. W obliczu toczącego się konfliktu rodzinnego aktorka wyraźnie stawia na ochronę dziecka przed medialnym szumem i napięciami.
Sprawa sądowa związana z widzeniami Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej z Vincentem to tylko jeden z wątków burzliwych relacji w rodzinie Opozdy i Królikowskich. Opozda pozostaje zdeterminowana, by zapewnić swojemu synowi jak najlepsze warunki do dorastania, jednocześnie zmagając się z publicznym zainteresowaniem i presją.
Choć wyrok w sprawie jeszcze nie zapadł, jedno jest pewne – Joanna Opozda nie zamierza się poddawać i z pełnym zaangażowaniem walczy o spokój dla siebie i swojego dziecka.