Mieszkańcy większości regionów Polski mogą jeszcze cieszyć się piękną złotą jesienią, jednak wszystko wskazuje na to, że zima nadejdzie szybciej, niż się spodziewaliśmy. Prognozy pogody wskazują na nadchodzące zmiany w aurze – ciepłe, słoneczne dni ustąpią miejsca mrozom i śniegowi. Co czeka nas w najbliższych tygodniach? Oto najnowsze prognozy ekspertów.


Polska wciąż tonie w jesiennym słońcu, a temperatury oscylujące w okolicach 15°C pozwalają na korzystanie z ostatnich ciepłych dni tej pory roku. Mimo to, synoptycy mają dla nas wiadomości, które nie ucieszą wielbicieli złotej polskiej jesieni. Już wkrótce do naszego kraju zawita chłód, a wraz z nim pierwsze oznaki zimy.


Jak wynika z prognoz, początek listopada przyniesie zdecydowaną zmianę aury. Już 27 października odczujemy pierwsze symptomy załamania pogody – temperatury zaczną spadać, a dni staną się chłodniejsze. To jeszcze nie oznacza nagłego nadejścia zimy, jednak zimowa aura stanie się nieuchronna.


Listopad przyniesie poważniejszą zmianę pogody. Synoptycy zapowiadają, że pierwszy weekend tego miesiąca jeszcze nas nie zaskoczy – temperatury będą sięgać od 6°C do 10°C. Jednak w połowie listopada Polskę czekają pierwsze przymrozki, a termometry mogą pokazać dwucyfrowe spadki temperatur, zwłaszcza nocą.


Jak podaje serwis fanipogody.pl, na nizinach mogą pojawić się pierwsze opady śniegu, a na południu kraju niewykluczone są nawet intensywniejsze opady białego puchu. Mrozy mogą być szczególnie dotkliwe podczas bezchmurnych nocy, gdy wyżowa pogoda sprzyja obniżeniu temperatur.


Choć zimowa aura nadciąga, synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokajają, że jeszcze przez kilka dni możemy cieszyć się stosunkowo ciepłą pogodą. W środę 25 października termometry w Polsce pokażą od 12°C na północy kraju do 16°C na południowym wschodzie. Na obszarach podgórskich temperatury wyniosą od 10°C do 12°C, a słońce nie zniknie z horyzontu.


Zmiana nastąpi jednak niebawem, więc warto przygotować cieplejsze ubrania i przygotować się na zimniejsze dni. Nadciągająca zima przypomni nam, że ciepłe, jesienne dni wkrótce ustąpią miejsca zimowej aurze, na którą powinniśmy być gotowi.


Tegoroczna jesień powoli dobiega końca, a zima zbliża się wielkimi krokami. Już za kilka dni odczujemy pierwsze symptomy chłodniejszej aury, a w połowie listopada możemy spodziewać się opadów śniegu i dwucyfrowych mrozów. Chociaż ciepłe dni jeszcze na chwilę z nami zostaną, warto przygotować się na nadchodzące załamanie pogody.