Tomasz Karolak, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, zaskoczył wielu swoją decyzją o odejściu z Kościoła katolickiego. Gwiazdor, znany z takich produkcji jak „Rodzinka.pl” czy „39 i pół”, po latach duchowych poszukiwań postanowił zmienić wyznanie na protestantyzm. Ta decyzja jest wynikiem głębokiej refleksji i długoletnich poszukiwań duchowych, które obejmowały zarówno rytuały indiańskie, jak i chrześcijańską pielgrzymkę Camino de Santiago.
Karolak, choć znany przede wszystkim jako aktor komediowy, od lat interesuje się różnorodnymi formami duchowości. W latach 90. po raz pierwszy odwiedził klasztor, co zapoczątkowało jego fascynację poszukiwaniem głębszego sensu życia. Jego duchowa podróż obejmowała nie tylko tradycje chrześcijańskie, ale także bardziej egzotyczne rytuały, takie jak ayahuasca – tradycyjna ceremoniał z Ameryki Południowej, który polega na spożywaniu naparu z rośliny Banisteriopsis caapi, co wywołuje intensywne wizje i duchowe doświadczenia. Po tych przeżyciach Karolak udał się do psychologa, aby zinterpretować obrazy, jakie pojawiły się w jego wizjach, nazywając te rytuały „przyspieszoną formą terapii”, informuje Goniec.
Dodatkowo aktor brał udział w rytuale kambo, podczas którego wykorzystywany jest jad amazońskiej żaby. To doświadczenie, podobnie jak ayahuasca, miało pomóc mu w osiągnięciu wewnętrznej równowagi. Mimo tych egzotycznych prób, ostatecznie Karolak zdecydował się na powrót do korzeni chrześcijańskich, ale w prostszej, protestanckiej formie.
Jak wyjaśnił w jednym z podcastów, Tomasza Karolaka ujęła prostota i bezpośredniość protestantyzmu. Szczególnie pociąga go indywidualna relacja z Bogiem, która w protestantyzmie nie wymaga pośredników. Aktor podkreślił, że decyzja ta nie była impulsywna – była wynikiem głębokich refleksji nad jego życiem, wartościami i duchowymi potrzebami.
– Jak zacząłem się interesować tym, to doszedłem do wniosku, że jestem protestantem. Będę zmieniał wyznanie – podsumował Karolak.
Jego nowa religia daje mu spokój i równowagę, których poszukiwał przez lata. Wciąż jednak podkreśla, że jest na początku tej duchowej drogi, a jego relacja z nową wiarą nadal się rozwija.
Decyzja o zmianie wyznania to tylko jeden z aspektów życia Tomasza Karolaka, który jednocześnie prowadzi intensywne życie zawodowe. W ostatnim czasie media obiegły informacje o trudnej sytuacji finansowej teatru IMKA w Warszawie, którego Karolak jest założycielem. W lipcu 2024 roku pojawiły się plotki o zadłużeniu teatru na kwotę ponad 300 tysięcy złotych, co wywołało falę spekulacji na temat przyszłości instytucji. Karolak jednak stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom, twierdząc, że teatr działa normalnie, a plotki są nieprawdziwe.