Rząd poinformował, że urzędujący prezydent Haiti został zamordowany w swoim domu wczesnym rankiem w środę. Miał 53 lata. Jovenel Moïse został zabity w swojej prywatnej rezydencji w Port-au-Prince około 1 w nocy czasu lokalnego w środę przez grupę napastników, powiedział premier Haiti Claude Joseph w środowym oświadczeniu.
To nie pierwsza sytuacja, w której lud podjął próbę wyzwolenia się spod jego rządów
Pierwsza dama również została ranna strzałem z broni palnej, czytamy w oświadczeniu. Joseph był teraz odpowiedzialny za kraj, poinformowała Agence France-Presse. Oświadczenie Józefa nie wskazywało napastników, ale mówiło, że mówili po hiszpańsku.
Głównymi językami używanymi na Haiti są haitański kreolski i francuski. Atak na Moïse nastąpił po latach protestów przeciwko jego rządowi i wzywania do jego rezygnacji. Moïse pełni funkcję prezydenta Haiti od lutego 2017 roku.
Joseph opisał atak jako „ohydny, nieludzki i barbarzyński”. Czas sprawowania urzędu przez pana Mose był trudny, ponieważ spotkały go oskarżenia o korupcję i fale często gwałtownych protestów antyrządowych. To nie był pierwszy raz, gdy ludzie spróbowali uwolnić się od władzy Moise - „Był zamach na moje życie” – powiedział podczas ogólnokrajowego przemówienia.
„Dziękuję mojemu szefowi ochrony w pałacu. Celem tych ludzi było dokonanie zamachu na moje życie. Ten plan został przerwany". Karaibski kraj przeżywa w ostatnich miesiącach kryzys polityczny.
W lutym setki maszerowały przez Port-au-Prince, wzywając do zakończenia obecnego rządu. Naród od dawna jest nękany biedą i niestabilnością polityczną i walczył o odbudowę po trzęsieniach ziemi w ostatnich latach. Administracja Moise'a została oskarżona o nieprawidłowości finansowe w związku z decyzją prezydenta o zniesieniu dotacji na paliwo.
YouTube/ FRANCE 24 English
Co o tym sądzicie? Czy społeczeństwo wymęczone kłamstwami wzięło sprawy we własne ręce, czy dokonało morderstwa bez wyraźnej przyczyny?
O tym się mówi: „Mój tata poślubił osobę o dwa lata starszą ode mnie i oczekuje, że powiem do niej mama”