Zespół Maneskin, który zdobył pierwsze miejsce na Eurowizji, zdobywa coraz większy rozgłos na całym świecie. Wraz z końcem czerwca włoska zespół wystąpił w Polsce na Polsat SuperHit Festiwal, a to co pokazali na scenie wywołało falę krytyki i konfrowersję. Niestosowne zachowanie dwóch członków zespołu oburzyło fanów w Polsce.
Fatalnych zdarzeń ciąg dalszy? Doda ujawnia jak było
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen)
Po koncercie artyści z Maneskin ponownie wprawili ludzi w osłupienie oddając grupce fanów statuetkę otrzymaną od Polsatu. Niestety to nie koniec niepokojących zachowań ludzi, którzy stają się wzorem do naśladowania dla coraz większej grupy nastolatków!
Dorota Rabczewska opowiedziała, jak zespół Maneskin poczynał sobie poza sceną. Za kulisami Polsat SuperHit Festiwal, pokazali ile są warci ich gospodarze, polscy fani i polscy artyści...
Piosenkarka była jedną z niewielu osób, które zdołały zrobić sobie wspólne zdjęcie z członkami zespołu Maneskin - Postanowiłam się nie prosić czy czekać, tylko powiedziałam: słuchajcie, chłopcy i dziewczyny, Rolling Stonesi z Włoch. Ja nie będę na was czekać pięć godzin na zdjęcie, chyba że dacie mi pięć pizz i tak spożytkuję sobie ten czas - stwierdziła na Tik Toku. Doda opowiedziała, jak artyści zaryglowali się we własnej garderobie i ani myaśleli porozmawiać z polskimi artystami. Boleśnie potraktowali 13-letnią Vigi Gabor, która zwyciężyła Eurowizji Junior z 2019 roku.
Kompletnie ją zignorowali, gdy chciała z nimi pogadać. Dorota Rabczewska w swym oburzeniu opowiedziała, jak było - Po pierwsze: z nikim nie chcieli się spotykać. Viki Gabor stała z godzinę pod garderobą i pocałowała klamkę, innym rozdawali płyty przez drzwi - wyznała Doda.