Jestem dorosłą kobietą w wieku dwudziestu ośmiu lat, która jest mężatką od pięciu lat. Mam dwójkę dzieci. Widać więc, że zazwyczaj jestem bardzo zajęta. Moja córka nie chodzi do przedszkola: w końcu sytuacja na świecie nie jest teraz łatwa, mój mąż i ja po prostu boimy się ją tam wysłać. Okazuje się, że cały dzień muszę siedzieć z dziećmi. Prawie nic nie mogę zrobić. Muszę gotować kilka razy dziennie, a przecież są inne prace domowe ... Staram się też angażować w rozwój moich dzieci. Jest wiele rzeczy do zrobienia, nie sposób wszystkiego wymienić. Zdecydowanie nie leżę na kanapie przez cały dzień.
Ale moja mama tego nie rozumie. Szczerze wierzy, że nie ma absolutnie żadnych problemów z moimi dziećmi. Mama ciągle do mnie dzwoni i wszystko neguje. Na przykład nie jestem zajęta przez cały dzień i mogłabym przyjść do niej i pomóc w sprzątaniu.
Aby odwiedzić matkę, potrzebuję około pół dnia: mieszkam bardzo daleko od niej. Ponadto muszę zabrać ze sobą swoje dzieci. Nie mam czasu na sprzątanie z dwójką moich dzieci, a potem czy mam posprzątać mieszkanie kogoś innego? Mama nie może tego zrozumieć, po prostu nie chce mnie słuchać. Jakby jej nie obchodziło, jak jestem zmęczona.
Ale mogłaby mi pomóc z dziećmi. W końcu to jej wnuki. Kiedy właśnie wróciłam do domu po szpitalu, zdecydowała się mnie odwiedzić. A ja musiałam wstać przy kuchence i przygotować świąteczny stół. Czy to był właściwy moment na to? Ale inaczej nie mogłam, bo wtedy wybuchłby skandal, na który też nie miałam siły.
A kiedy przyszła, też była nieszczęśliwa: moja zupa jest tłusta, mój talerz jest brzydki i tak dalej. Ciągłe roszczenia i brak wsparcia! Czy matki tak się zachowują? Naprawdę bardzo się starałam, żeby to naprawić, więc dlaczego moja mama i tak była rozczarowana? Ale ona sama nigdy nie przyjdzie opiekować się wnukami. Uważa, że to nie jej odpowiedzialność. Czy muszę tak ciężko pracować, żeby jej zaimponować?
Codziennie dręczy mnie telefonami i zasypuje różnymi oskarżeniami. Mama naprawdę myśli, że cały dzień leżę na kanapie i pluję w sufit. Jej marzeniem jest to, że codziennie przychodzę do niej i wykonuję wszystkie prace domowe. Ale nie mogę tego zrobić i nie chcę!
Niedawno stoczyłyśmy wielką walkę i teraz praktycznie się nie komunikujemy. Mama przestała do mnie dzwonić i czegoś się domagać, ja też w żaden sposób nie próbuję się z nią kontaktować. I wiesz co? Jestem szczęśliwa! Dawno zapomniane uczucie, nie wiedziałam, że to takie proste. Nie chcę nic o niej słyszeć, pozwól m żyć z dala od ciebie i nawet nie próbuj ze mną rozmawiać. Dlaczego mam pecha z matką? Jak zasłużyłam na taką postawę?
Zobacz także: Odeszła Ewa Wawrzoń. Fani nadal są zachwyceni jej miłością z Januszem Bukowskim. Historia ich relacji wzrusza do łez
Może cię zainteresować: Patrycja Sołtysik ogłosiła wieści, na które czekali fani. Pokonała chorobę, która zdominowała służbę zdrowia
Pisaliśmy również o: Niezwykła wycieczka do sklepu. Chłopiec i jego pies rozczulili wszystkich internautów. Dziecko zrobiło coś niespodziewanego