W przeszłości katolicy otrzymywali indywidualne błogosławieństwo od biskupa, a prochy otrzymywali jako znak na czole. Popioły służą jako „ważne święto dla wielu jako znak pokuty, aby pomóc odbiorcom rozwinąć ducha pokory i poświęcenia”.
Zmiany w obrzędach, do których trudno będzie przywyknąć
Ci, którzy będą w tym roku rozprowadzać popiół, będą musieli udzielić wszystkim jednego błogosławieństwa, a następnie pokropią popiół wodą święconą. Następnie księża proszeni są o umycie rąk i nałożenie maski na twarz, by bez słowa, posypali popiołem korony głowy każdego parafianina, zamiast dotykać czoła.
„To nie jest innowacja z powodu pandemii, jest to raczej praktyka zakorzeniona głęboko w tradycji Kościoła i do dnia dzisiejszego jest to zwyczajowa metoda dystrybucji popiołów w wielu innych krajach, w tym we Włoszech i Polsce”. Kościół powiedział, że katolicy, którzy chcą przejść obrzęd, powinni skontaktować się z lokalną parafią w sprawie harmonogramu.
Papież Franciszek, który oznajmił niedawno, że jezus Chrystus umierając na krzyżu za nas stał się grzechem, wygłosił orędzie z okazji Wielkiego Postu.
(...) W tym okresie Wielkiego Postu przyjęcie i życie prawdą objawioną w Chrystusie oznacza przede wszystkim otwarcie naszych serc na Słowo Boże, które Kościół przekazuje z pokolenia na pokolenie. Ta prawda nie jest abstrakcyjną koncepcją zarezerwowaną dla nielicznych wybranych inteligentnych.
Jest to raczej przesłanie, które każdy z nas może otrzymać i zrozumieć dzięki mądrości serca otwartego na wielkość Boga, który kocha nas, zanim jeszcze zdamy sobie z tego sprawę. Sam Chrystus jest tą prawdą. Przyjmując nasze człowieczeństwo, nawet do jego granic, uczynił z siebie drogę - wymagającą, ale otwartą dla wszystkich - która prowadzi do pełni życia. (...)
Co o tym sądzicie?
Zerknij: Wielka muzyczna gwiazda lat 60. odeszła. Kondolencje płyną z całego świata