Karol Nawrocki zdecydował, że wieczór 24 grudnia spędzi nie w Pałacu Prezydenckim, lecz wśród żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących granicy z Białorusią. Wizyta ma podkreślić wagę ich pracy i znaczenie bezpieczeństwa państwa w czasie świąt.

Prezydent wśród tych, którzy nie mają wolnego

Zgodnie z zapowiedzią Kancelarii Prezydenta, głowa państwa uda się na Podlasie, gdzie będzie towarzyszyć żołnierzom Zgrupowania Zadaniowego „Podlasie” oraz funkcjonariuszom Straży Granicznej i Policji. Jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych prezydent chce osobiście zobaczyć, w jakich warunkach wykonywane są zadania operacyjne i jak wygląda codzienna służba w jednym z najbardziej newralgicznych regionów kraju.

Wizyta ma charakter roboczy, ale jej termin nadaje jej silny wymiar symboliczny.

Podziękowanie zamiast oficjalnych przemówień

Jak podkreślają współpracownicy prezydenta, obecność na granicy w Wigilię nie jest jedynie formalnym gestem. Ma być bezpośrednim wyrazem wdzięczności dla ludzi, którzy w świąteczny wieczór nie zasiądą do stołu z rodzinami, lecz będą pełnić służbę w trudnych, zimowych warunkach.

Prezydent planuje rozmowy z żołnierzami i funkcjonariuszami oraz krótkie spotkania, które mają podnieść morale i pokazać, że ich wysiłek jest dostrzegany na najwyższym szczeblu państwowym.

Granica, która nie zna świąt

Od kilku lat granica polsko-białoruska pozostaje miejscem stałego napięcia. Presja migracyjna i działania o charakterze hybrydowym sprawiają, że służby muszą działać nieprzerwanie, niezależnie od pory roku czy kalendarza. Okres świąteczny nie przynosi wytchnienia – patrole są utrzymywane przez całą dobę.

Zgrupowanie Zadaniowe „Podlasie” odgrywa kluczową rolę w zabezpieczeniu tego odcinka granicy, współpracując ściśle ze Strażą Graniczną i Policją.

Wymiar symboliczny decyzji

Decyzja prezydenta o spędzeniu Wigilii na granicy ma także znaczenie społeczne. To sygnał skierowany do opinii publicznej, że bezpieczeństwo państwa pozostaje priorytetem nawet w najbardziej rodzinne i symboliczne dni roku.

Dla samych mundurowych to z kolei znak, że ich służba nie jest anonimowa i że państwo stoi po ich stronie.

Wigilia inna niż wszystkie

Choć świąteczny wieczór na Podlasiu będzie wyglądał inaczej niż w domach większości Polaków, jego sens pozostaje ten sam – wspólnota, odpowiedzialność i troska o innych. Tegoroczna Wigilia na granicy stanie się więc nie tylko wydarzeniem organizacyjnym, ale także wyraźnym znakiem solidarności z tymi, którzy czuwają nad bezpieczeństwem kraju, gdy inni świętują.