Ich szczerość, dystans do siebie i umiejętność mówienia wprost o słabościach sprawiają, że dla wielu są jedną z najbardziej autentycznych par w polskim show-biznesie. Ostatnie słowa prezentera tylko to potwierdzają.

Małżeństwo bez iluzji doskonałości

Maciej Dowbor w rozmowie, która odbiła się szerokim echem, zdecydował się na wyjątkowo otwarte wyznanie. Przyznał, że nie uważa się ani za idealnego męża, ani za wzorowego ojca. Zamiast jednak dramatyzować, potraktował to jako naturalną część dojrzewania i zmiany myślenia o relacjach. Jak podkreślił, z wiekiem zrozumiał, że pogoń za perfekcją prowadzi jedynie do frustracji, bo ideał po prostu nie istnieje.

To spojrzenie dalekie od lukrowanego obrazu związku. Dowbor nie próbował wybielać rzeczywistości ani budować narracji o małżeństwie bez rys. Wręcz przeciwnie – zaakcentował, że świadomość własnych wad bywa pierwszym krokiem do prawdziwej bliskości.

Codzienność zamiast rywalizacji

W swoich wypowiedziach prezenter zwrócił też uwagę na coś, co wyróżnia jego relację z Joanną Koroniewską. W ich domu nie ma wyścigu o sukcesy, pieniądze czy prestiż. Oboje zgodnie przyznają, że nie interesuje ich porównywanie się z innymi ani spełnianie oczekiwań z zewnątrz.

Dowbor podkreśla, że prawdziwe życie to nie seria spektakularnych momentów, lecz zwykła codzienność: rozmowy przy stole, drobne radości, wspólne żarty i rutyna, która – paradoksalnie – daje poczucie bezpieczeństwa. To właśnie w tych prostych elementach odnajdują sens bycia razem.

Joanna Koroniewska o trudnych momentach

Joanna Koroniewska również nie ukrywa, że ich małżeństwo nie jest wolne od napięć. Aktorka wprost mówiła o kłótniach i różnicach charakterów, które pojawiają się z biegiem lat. Jednocześnie zaznaczała, że nauczyła się akceptować pewne cechy męża, które kiedyś ją drażniły, a dziś przestały mieć znaczenie.

Z czasem – jak sama przyznała – wiele rzeczy po prostu się „rozmywa”, a emocje tracą swoją ostrość. To, co kiedyś było problemem, dziś bywa tłem codzienności, z którym można żyć bez ciągłego napięcia.