Gdy większość domowych kwiatów spowalnia wzrost, grudnik przygotowuje się do kwitnienia i potrzebuje zupełnie innej pielęgnacji niż latem. Kluczowe okazuje się podlewanie — niewłaściwe może zahamować rozwój pąków, a nawet doprowadzić do gnicia korzeni.

Jak często podlewać grudnika?

Wiosną i latem kaktus bożonarodzeniowy rośnie intensywnie, ale nie lubi nadmiaru wilgoci. W tym okresie najlepiej podlewać go dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa podłoża wyraźnie przeschnie. Zwykle następuje to co około dwa tygodnie, choć rzeczywista częstotliwość zależy od temperatury, rodzaju podłoża i wielkości doniczki. Dotknięcie ziemi palcem to wciąż najpewniejszy sposób, by ocenić, czy roślina w ogóle potrzebuje wody.

Sytuacja zmienia się całkowicie późną jesienią. Gdy grudnik zaczyna zawiązywać pąki, podłoże powinno być delikatnie wilgotne prawie cały czas. W tym okresie podlewa się go częściej — mniej więcej co 7–10 dni — jednak wciąż najważniejszy jest stan ziemi, a nie sztywna data. Zbyt suche podłoże może spowodować opadanie pąków, a zbyt mokre doprowadzi do gnicia korzeni.

Po przekwitnięciu roślina przechodzi w krótki odpoczynek. Wtedy jej potrzeby spadają, a podlewanie ogranicza się do minimum. Wystarczy raz na kilka tygodni, pod warunkiem że ziemia całkowicie przeschła. W tym czasie szczególnie ważne jest, by w podstawce nigdy nie zostawała woda.

Jak prawidłowo podlewać grudnika?

Choć grudnik jest kaktusem, jego wymagania znacznie różnią się od pustynnych kuzynów. Najważniejsza jest odpowiednia jakość wody. Roślina bardzo źle reaguje na duże ilości wapnia, dlatego najlepsza będzie deszczówka albo odstana woda z kranu. Sprawdzi się również przegotowana, pod warunkiem że osiągnie temperaturę pokojową.

Podlewając roślinę od góry, należy robić to równomiernie, polewając całą powierzchnię ziemi. Gdy niewielka ilość wody pojawi się w podstawce, trzeba odczekać kilkanaście minut i wylać jej nadmiar. Grudnik nie toleruje stojącej wody — nawet chwilowa jej obecność może prowadzić do chorób grzybowych i osłabić roślinę.

W czasie kwitnienia świetnie sprawdza się metoda podlewania „od dołu”. Doniczkę wystarczy wstawić na kilkanaście minut do naczynia z wodą. Roślina pobierze dokładnie tyle wilgoci, ile potrzebuje, a pędy i kwiaty pozostaną suche, co zmniejszy ryzyko infekcji.

Dlaczego grudnik tak źle znosi przelanie?

Kaktus bożonarodzeniowy pochodzi z wilgotnych lasów, ale w naturze rośnie wśród gałęzi drzew, gdzie nadmiar wody szybko odparowuje. W zaciszu domowej doniczki takiej możliwości nie ma. Zbyt obfite podlewanie prowadzi do wiotczenia pędów, gubienia pąków i pozostawia roślinę bez sił do kwitnienia. To właśnie niedopatrzenie w podlewaniu jest najczęstszą przyczyną braku kwiatów.

Sekret zimowego kwitnienia

Grudnik odwdzięcza się pięknymi kwiatami, jeśli tylko otrzyma odpowiednie warunki. Stabilna, lekka wilgotność w okresie pąkowania, miękka woda i brak zalewania korzeni to klucz do tego, by zimą wybuchł kolorami. W przeciwieństwie do większości roślin, to właśnie chłodniejsze miesiące są jego czasem największej aktywności — dlatego regularna, ale ostrożna pielęgnacja jest tak ważna.