Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został wezwany przed komisję śledczą, gdzie odpowiadał na pytania dotyczące zakupu tego kontrowersyjnego oprogramowania. Przesłuchanie trwało niemal osiem godzin i przyniosło zarówno nowe fakty, jak i falę politycznych emocji.

Ziobro o zakupie Pegasusa

Podczas składania wyjaśnień Ziobro przyznał, że to on był inicjatorem decyzji o zakupie systemu. Podkreślił jednak, że formalna odpowiedzialność za finalny podpis spoczywała na jego zastępcy – Michał Wosiu.

Jak zaznaczył: Woś znał jego „kierunkową wolę”, co wskazuje, że decyzja miała charakter polityczny i została poprzedzona wewnętrznymi ustaleniami w resorcie.

Legalność komisji pod znakiem zapytania

Od początku działalność komisji śledczej ds. Pegasusa wzbudza wątpliwości konstytucyjne. Sprawę skomentował prezydent Karol Nawrocki, który w rozmowie z Radiem Zet powiedział:

„Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ta komisja jest nielegalna, zresztą mówi to pan minister Ziobro”.

Słowa te nie tylko podważają fundamenty prawne prac komisji, lecz także stawiają pytanie o sens prowadzenia jej działań w obecnym trybie.

„To polityczne narzędzie” – mocne słowa Nawrockiego

Prezydent nie ograniczył się jedynie do kwestii prawnych. Wprost zasugerował, że działalność komisji ma charakter polityczny, mówiąc:

„To polityczne narzędzie, które ma służyć odciągnięciu uwagi opinii publicznej od spraw istotnych”.

I dodał:

„Trochę niepokojące jest to, że komisja ta i podobne zagadnienia w przestrzeni publicznej mają być alternatywą dla rozwiązywania prawdziwych problemów Polaków, kwestii budżetu państwa, deficytu”.

Pegasus a granice wolności obywatelskiej

Sam system Pegasus, umożliwiający głęboką inwigilację osób prywatnych, budzi ogromne kontrowersje. Pojawiają się pytania o granice ingerencji państwa i o to, czy bezpieczeństwo narodowe może być stawiane ponad prawem do prywatności. Sprawa pokazuje, że polityczne i technologiczne aspekty bezpieczeństwa coraz częściej przenikają się w Polsce.

Polaryzacja opinii publicznej

Choć przesłuchanie Ziobry rzuciło światło na kulisy zakupu Pegasusa, nie rozwiało wątpliwości co do legalności komisji ani jej politycznego charakteru. Dla jednych jest to konieczność wyjaśnienia sprawy do końca, dla innych – element gry politycznej mającej przykryć realne problemy społeczne i gospodarcze.