W wyniku strzelaniny zginęły dwie osoby, a jedna została ciężko ranna. Podejrzanym o dokonanie ataku jest 57-letni Tadeusz Duda – mężczyzna, który do tej chwili pozostaje na wolności i może być nadal uzbrojony.
Do zdarzenia doszło 28 czerwca, około godziny 10:30, w jednym z domów jednorodzinnych. Według informacji podanych przez policję, ofiarami są 31-letni mężczyzna i 26-letnia kobieta. Oboje ponieśli śmierć na miejscu. Trzecia osoba – kobieta – w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze walczą o jej życie.
Choć tożsamość ofiar nie została jeszcze oficjalnie ujawniona, media – w tym Radio Eska i Polsat News – nieoficjalnie ustaliły, że zabici to najbliżsi sprawcy: jego córka i zięć. Motywem tragedii miała być rodzinna kłótnia, która zakończyła się użyciem broni myśliwskiej.
Podejrzany, Tadeusz Duda, oddalił się z miejsca zbrodni niebieskim Audi A4. Pojazd został później odnaleziony, porzucony – bez śladu właściciela. Policja apeluje do mieszkańców regionu o zachowanie szczególnej ostrożności. Według komunikatów, poszukiwany ma przy sobie broń palną i może zachowywać się agresywnie.
Równolegle z działaniami poszukiwawczymi, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-owe alerty ostrzegawcze do mieszkańców trzech województw: małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. W treści komunikatu znalazł się dokładny opis poszukiwanego i apel o zachowanie czujności:
„Uwaga! Poszukiwany za zabójstwo 57-letni mężczyzna. Ubrany w niebieską bluzę, dżinsy, jasne buty. Może posiadać broń palną. Bądź ostrożny. Widziany w pow. limanowskim”.
Sytuacja w regionie pozostaje napięta. W obławę zaangażowano znaczne siły policyjne – w tym grupy operacyjne, psy tropiące oraz wsparcie z powietrza. Przeszukiwane są lasy, gospodarstwa i drogi ucieczki. Mieszkańcy okolicznych wsi informują o patrolach i blokadach drogowych. Poczucie zagrożenia jest silne, szczególnie wśród osób starszych oraz rodzin z dziećmi.
Policja apeluje do każdego, kto zauważy podejrzanego lub ma jakiekolwiek informacje na jego temat, by natychmiast dzwonił pod numer alarmowy 112 i nie podejmował działań na własną rękę.
Śledztwo w sprawie tragedii w Starej Wsi prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. W chwili obecnej kluczowym celem służb jest jak najszybsze zatrzymanie sprawcy, zanim dojdzie do kolejnych aktów przemocy. W regionie panuje przekonanie, że sytuacja musi zostać rozwiązana możliwie szybko i sprawnie.
Do czasu zatrzymania Tadeusza Dudy, cała Małopolska pozostaje w stanie wzmożonej czujności. To przypomnienie, że nawet w spokojnych, wiejskich gminach może dojść do nagłych i tragicznych wydarzeń, które wymagają szybkiej i profesjonalnej reakcji państwa.
Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje na temat podejrzanego, zadzwoń pod numer 112 lub skontaktuj się z najbliższym komisariatem. Każdy sygnał może pomóc.