Nie od dzisiaj wiadomo, że kościół drogo sobie liczy za różne usługi. W wielu przypadkach wcale jednak nie powinno tak być, a żądane kwoty są absurdalnie wysokie.
Jak opisuje portal goniec.pl, na gorącym uczynku został przyłapany proboszcz z jednej z częstochowskich parafii, który został nieświadomie nagrany przez wiernego.
Oburzające słowa księdza
Proboszcz przyjął w swoim gabinecie mężczyznę załatwiającego pogrzeb swojej matki. Zgodnie z jej życzeniem by zorganizować uroczystość w innej parafii pod przewodnictwem innego księdza, potrzebował do tego dokumentu od proboszcza.
Ten jednak zażądał za to znacznej sumy pieniędzy. Według doniesień miało to być aż 800 złotych tylko za pisemne pozwolenie. Duchowny wprost powiedział, że jak wierny nie zapłaci, to nic nie otrzyma.
„Za firko nie dam. Nic nie ma za friko” – jasno powiedział proboszcz z Częstochowy nie wiedząc, że jest nagrywany.
Krytyka w mediach i kurii
Zapis i nagranie rozmowy szybko trafiły do mediów wywołując powszechne oburzenie tak skandalicznym zachowaniem duchownego.
Sprawa dotarła też już do władz kościelnych. Rzecznik kurii ks. Mariusz Bakalarz poinformował, że przed wyciągnięciem konsekwencji czekają jeszcze na oświadczenie oskarżanego proboszcza. Sprawa jednak ma zostać do końca wyjaśniona.
Co sądzicie o całej sprawie?
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Szykuje się wielomilionowa afera związana z ojcem Rydzykiem? Jeden z duchownych ujawnia, że ma dowody, które mogą wstrząsnąć polskim Kościołem
Jak informował portal „Życiepl.com”: Janusz Korwin-Mikke i jego o 45 lat młodsza żona zadziwiają. Dominika Korwin-Mikke wyznała prawdę o swoim małżeństwie z kontrowersyjnym politykiem
Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Beata Kozidrak podzieliła się ze swoimi wielbicielami radosną nowiną. Wszystko w jej życiu wreszcie zaczęło się układać. Co się stało
Sprawdź także ten artykuł: Odszedł jeden z najbardziej utalentowanych muzyków na świecie. Jego menedżer potwierdził już przyczynę tego faktu. Fani ślą kondolencje