Jak podaje portal "Wirtualna Polska", w poniedziałek rodzice 2,5-letniego chłopca z Widnej Góry pod Jarosławiem, zgłosili zaginięcie małego synka. W akcję poszukiwawczą zaangażowało się kilkudziesięciu policjantów i strażaków oraz najbliżsi chłopca. Po godzinnych poszukiwaniach dokonano zaskakującego odkrycia.
Zgłoszenie zaginięcia 2,5-letniego chłopca
W poniedziałek w okolicach godziny 16 do funkcjonariuszy policji w Jarosławiu wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu 2,5-letniego chłopca w Widnej Górze. Mama dziecka wskazała, że dziecko miało się niepostrzeżenie oddalić z domu. Kobieta była przerażona tym, że nigdzie nie może znaleźć swojej pociechy, dlatego o wszystkim zawiadomiła służby.
Roztrzęsiona kobieta nie była w stanie powiedzieć funkcjonariuszom w jakich okolicznościach chłopczyk wyszedł z domu i w jakim kierunku mógł się udać. Na miejse zostali wysłani policjanci, którzy w tym czasie pełnili służbę. Zaalarmowana została cała jednostka. W akcji poszukiwawczej brało udział 40 policjantów, 17 strażaków oraz rodzina zaginionego chłopca.
Po godzinie udało się odnaleźć chłopca - był cały i zdrowy. Największym zaskoczeniem dla wszystkich był fakt, że chłopiec został odnaleziony w domu. Zasnął w szczelinie między ścianą a szafą. Odnalazł go jeden z funkcjonariuszy, który odsunął mebel, który skrywał małego śpiocha.
Chłopiec nie wymagał pomocy medyków i od razu został przekazany w ramiona szczęśliwej mamy. Spodziewaliście się takiego finału historii?
To też może cię zainteresować: To jednak nie koniec życia z obostrzeniami? Minister zdrowia Adam Niedzielski zabrał głos w sprawie tego, jak niebawem może wyglądać nasze życie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Bakterie w kuchni czyhają na nas na każdym kroku! Jak się ich pozbyć i zachować czystość? Garść wskazówek ważnych dla higieny całej rodziny