Jak podaje portal "Fakt", niespodziewanie z ciemnych chmur, jakie zebrały się nad Bałtykiem w niedziele wyłonił się mierzący kilkadziesiąt metrów słup wody. Lej widoczny był przez niespełna 2-3 minuty, mogli zobaczyć go mieszkańcy północnej części Gdyni. Obserwatorzy oniemieli przerażeni tym widokiem.
Trąba wodna nad Bałtykiem
Trąby wodne nad Morzem Bałtyckim można zaaobserwować przede wszystkim późnym latem bądź wczesną jesienią. Ma to związek z napływem nad rozgrzane morze chłodnych mas powietrza z północy. W ciągu roku można ich zaobserwować zaledwie kilka - zwyle jest ich mniej niż 10.
Daria Babś, prezes zarządu Stowarzyszenia Sieć Obserwatorów Burzw rozmowie z "Faktem", że trąby wodne nad Bałtykiem pojawiają się niezwykle rzadko. Wyjaśniła również, że trąba, jaką można było zaobserwować w ostatnią niedzielę powstała po tym jak na stosunkowo ciepłe wody Zatoku Puckiej nadciągnęły znacznie chłodniejszego powietrza z kieunków północnych.
Trąby wodne charakteryzują się znacznie mniejszą siłą niż trąby powietrzne występujące na lądzie. Prędkość wiatru może w nich dochodzić do 150 kilometrów na godzinę. Ich ruch jest raczej trudno dostrzec, ze względu na jego powolność.
Zdarza się, choć raczej bardzo rzadko, że trąba wodna wychodzi na ląd, mogąc stanowić bezpośrednie zagrożenie dla obserwatorów. W naszym kraju trąby powietrzne na lądzie zdarzają się sporadycznie. Specjalistka dodała, że choć prowadzi się badania nad trąbami wodnymi i powietrznymi, nadal są to zjawiska trudne do przewidzenia.
Mieliście okazję zobaczyć trąbę wodną na własne oczy?
To też może cię zainteresować: Niecodzienny sposób na zachęcenie obywateli do spisu powszechnego. Można wziąć udział w loterii. Co jest do wygrania
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mężczyzna przywiązał ciało swojego ojca do dachu samochodu. Powód, dla którego to zrobł porusza do łez
O tym się mówi: Ksiądz w czasie mszy pierwszokomunijnej zadał chłopcu pytanie. Duchowny nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Trudno było powstrzymać śmiech