Jak podaje portal "Fakt", kierujący Klinikom Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA dr Konstanty Szułdrzyński alarmuje o złej sytuacji. Z przekazanych informacji wynika, że w województwie mazoweckim nie ma w tej chwili wolnych miejsc na OIOM-ach dla pacjentów z Covid-19. Z takim obłożeniem nie mieliśmy do czynienia od listopada ubiegłego roku - w szczycie drugiej fali epidemii koronawirusa.

Tragiczna sytuacja na OIOM-ach

Dr Konstanty Szułdrzyński poinformował, że nie posiada informacji, gdzie na Mazowszu są jeszcze wolne miejsca dla osób z najcięższym przebiegiem Covid-19. Jednocześnie podkreślił, że na jego oddziale sytuacja jest bardzo trudna. Przyznał, że ostatni raz tak duża liczba ciężkich przypadków oraz duża zajętość łóżek notowana była w szycie drugiej fali.

OIOM/YouTube @Uwaga! TVN
OIOM/ YouTube @Uwaga! TVN

W opinii dr Szułdrzyńskiego, liczba łóżek przeznaczonych dla pacjentów covidowych w placówkach medycznych na Mazowszu, jest stanowczo zawyżona. Jego zdaniem tych łóżek albo wcale nie ma, albo są one zajęte przez innych pacjentów i "są maksymalnie dociążone".

Spadł wiek przyjmowanych na oddziały covidowe pacjentów, znacznie się obniżył. Z jednej strony ma na to wpływać akcja szczepień, która objęła najstarszych pacjentów, a także kierowanie do szpitali pacjentów z lepszymi rokowaniami, zwykle są to pacjenci młodsi.

Zdaniem dr Szułdrzyńskiego za znaczny wzrost liczby zakażeń ma z pewnością wpływ tzw. brytyjska mutacja koronawirusa. "Wygląda na to, że ci co się nie zakazili do tej pory, teraz zakażają się w sposób masowy.

Myślicie, że w najbliższych dniach czeka nas jeszcze większy wzrost liczby zakażeń koronawirusem?

To też może cię zainteresować: Meteorolodzy ostrzegają. Pogoda w najbliższych dniach może być niespokojnie. Czy czeka nas prawdziwy armagedon

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wielkie zmiany w życiu Anny Muchy! Zaskakujące informacje obiegły media. O co chodzi

O tym się mówi: Wrzuszające sceny podczas Gali Telekamer. Mikołaj Roznerski zdobył się na bardzo piękny gest. O co chodzi