Media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci Ewy Kofin, wybitnej muzykolog i krytyczki muzycznej. „Z głębokim żalem i w poczuciu ogromnej straty informujemy o śmierci Doktor Ewy Kofin - wybitnego muzykologa i krytyka muzycznego. Osoby niezwykle zasłużonej dla muzyki we Wrocławiu - zarówno na polu naukowym, krytycznomuzycznym, jak i instytucjonalnym” – czytamy w oficjalnej informacji przekazanej przez Uniwersytet Wrocławski.
Ewa Kofin była niezwykle ważną dla świata muzyki osobowością. Kobieta szczególnie znana była na arenie wrocławskiej, gdzie działała najprężniej. Kultura była nie tylko jej pasją, Kofin miała to szczęście, że zawodowo zajmowała się tym, co kocha.
Ewa Kofin przyszla na swiat w Makowie Podhalańskim. Na studia udała się do stolicy Dolnego Śląska, gdzie w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej we Wrocławiu studiowała teorię muzyki. Pracę krytyczki literackiej rozpoczęła 1 1956 roku. Do 1975 pisała recenzje do nieistniejącego już lokalnego dziennika "Słowo Polskie”.
Chociaż zajmowała się głównie pisaniem o muzyce, stała za wieloma wydarzeniami kulturalnymi. To dzięki niej we Wrocławiu pojawił się Andrzej Markowski, który później stworzył znany festiwal Wratislavia Cantans. Dzięki jej zaangażowaniu na początku lat 90., do Uniwersytetu Wrocławskiego powróciły studia muzykologiczne. Ewa Kofin uwielbiała uczyć. Dzięki niej wychował kilka pokoleń muzyków. Była także dyrektorem Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia we Wrocławiu, a także zajmowała się wykładaniem na wrocławskim Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu oraz na Akademii Muzycznej imienia Karola Lipińskiego we Wrocławiu.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: ZAWSZE BYŁAM DUMNA ZE SWOJEJ RODZINY, DOPÓKI NIE ZACZĘŁY KŁOPOTY. JAK TYLKO BABCIA ZACHOROWAŁA USŁYSZAŁAM: "MOŻEMY ZNALEŹĆ MIEJSCE W DOMU OPIEKI"
O tym się mówi w Polsce: NADUŻYCIE W JEDNYM Z KOŚCIOŁÓW. NA MSZY BYŁO AŻ 130 OSÓB WIĘCEJ NIŻ PRZEWIDUJĄ OBOSTRZENIA. OŚWIADCZENIE PARAFII WYWOŁAŁO OBURZENIE. O CZYM MOWA
O tym się mówi na świecie: ETNA NIEUSTANNIE WYRZUCA POTOKI LAWY. EKSPERCI NIE MAJĄ WĄTPLIWOŚCI, ŻE SYTUACJA JEST BARDZO POWAŻNA. CO CZEKA NAS W KOLEJNYCH DNIACH