Podczas spotkania wyborczego Karola Nawrockiego w Ciechanowie doszło do niecodziennej sytuacji. Wśród zgromadzonych głos zabrał ksiądz Jan Jóźwiak, proboszcz jednej z lokalnych parafii, który wprost zasugerował kandydatowi na prezydenta Polski, by wymierzył cios profesorowi Antoniemu Dudkowi. Jego słowa wywołały poruszenie.

28 stycznia Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, przyjechał do Ciechanowa, by spotkać się z wyborcami. W trakcie wydarzenia, po przemówieniu szefa Instytutu Pamięci Narodowej, uczestnicy mieli okazję zadawać pytania i dzielić się swoimi opiniami. Wtedy właśnie mikrofon przejął ksiądz Jan Jóźwiak.

Duchowny odniósł się do wypowiedzi profesora Antoniego Dudka, który wcześniej w wywiadzie dla "Kultury Liberalnej" określił Karola Nawrockiego mianem "człowieka niezwykle niebezpiecznego". Profesor, jako ekspert związany z Instytutem Pamięci Narodowej, podkreślał, że Nawrocki od lat koncentruje się na budowaniu kariery politycznej.

Ksiądz nie krył swojego oburzenia tymi słowami i skierował do kandydata na prezydenta zaskakującą radę:

– "Co do pana profesora Dudka, to radzę panu, żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył, jak go pan spotka. (...) Tylko niech pan broni życia dzieci, a wtedy panu Pan Bóg będzie błogosławił i pan wygra na pewno. Szczęść Boże!" – powiedział.

Jego wypowiedź wywołała niemałe zamieszanie, a reakcje wśród obecnych na spotkaniu były różne.

Po kontrowersyjnej wypowiedzi ksiądz dodał, że jego decyzja o poparciu Karola Nawrockiego w nadchodzących wyborach prezydenckich zapadła po jednej z jego deklaracji dotyczących kwestii aborcji.

– "Urósł pan w moich oczach, kiedy powiedział pan publicznie, odważnie, że nie podpisze ustawy o eksterminacji (chodzi o aborcję - przyp. red.)" – stwierdził proboszcz. – "Ma pan niebywale szlachetne sumienie. (...) W tamtym momencie powiedziałem, że będę głosował na Karola Nawrockiego."

Sam kandydat podziękował duchownemu za poparcie i zapewnił, że jego stanowisko w sprawie ochrony życia jest niezmienne.

Wypowiedź księdza natychmiast wywołała burzę w mediach i wśród komentatorów politycznych. Sugerowanie przemocy wobec profesora Dudka spotkało się z falą krytyki, a niektórzy eksperci podkreślają, że duchowni powinni unikać takich radykalnych sformułowań w debacie publicznej.

Z kolei Karol Nawrocki, choć przyjął poparcie proboszcza, nie odniósł się bezpośrednio do jego słów o "wymierzeniu ciosu" Dudkowi.

Czy kontrowersyjna wypowiedź księdza wpłynie na wizerunek kandydata? Czas pokaże. Jednak jedno jest pewne – emocje wokół kampanii wyborczej Karola Nawrockiego dopiero się rozkręcają.