6 grudnia 2024 roku w Warszawie zmarł Stanisław Tym, jeden z najwybitniejszych aktorów i satyryków w historii polskiej kultury. W wieku 87 lat odszedł człowiek, który swoimi rolami w kultowych filmach takich jak „Miś” i „Rejs” na zawsze zapisał się w świadomości widzów. Tym był nie tylko aktorem, ale także pisarzem, reżyserem i felietonistą, a jego współpraca z legendarnym Stanisławem Bareją pozostaje jednym z najważniejszych rozdziałów w dziejach polskiej kinematografii.


Stanisław Tym przez wiele lat zmagał się z nowotworem żołądka. Lekarze dawali mu zaledwie 3% szans na przeżycie, ale aktor nie poddał się. W rozmowie z Interią wspominał operację, podczas której wycięto mu żołądek, zastępując go konstrukcją z jelita cienkiego.


Miałem 3% szans na przeżycie. Ale te trzy miałem. Wycięli mi żołądek i zrobili nowy z jelita cienkiego. 17 lat już z nim żyję – opowiadał Tym.


Mimo trudności zdrowotnych, aktor pozostawał aktywny artystycznie. Jeszcze kilka miesięcy temu pojawił się publicznie na premierze sztuki „Ciemny grylaż” w warszawskim Och-Teatrze. Było to jego pierwsze wystąpienie od dawna, podczas którego poruszał się przy pomocy chodzika, co wzruszyło zgromadzoną publiczność.


Kariera Stanisława Tyma to nie tylko aktorstwo, ale także bogata działalność literacka i reżyserska. Był autorem licznych scenariuszy, felietonów i sztuk teatralnych, które bawiły i zmuszały do refleksji. Jego teksty, publikowane przez wiele lat w „Polityce”, stały się symbolem przenikliwości i wyjątkowego poczucia humoru.


Współpraca z Bareją zaowocowała takimi dziełami jak „Miś” – filmem, który do dziś jest uważany za jeden z najlepszych obrazów polskiego kina, oddającym absurd czasów PRL-u. Tym swoją twórczością nie tylko komentował rzeczywistość, ale również pomagał Polakom odnaleźć w niej odrobinę uśmiechu.


Śmierć Stanisława Tyma to ogromna strata dla polskiej kultury. Jego odejście zamyka ważny rozdział, pozostawiając wielbicieli w żalu, ale także z wdzięcznością za to, co pozostawił po sobie. Jego role, teksty i filmy na zawsze będą przypominały o wyjątkowym talencie i niezrównanym humorze, który łączył pokolenia.