Książę Filip , wieloletni towarzysz królowej Elżbiety II i najdłużej służący małżonek w historii Wielkiej Brytanii, zmarł w wieku 99 lat.
To zasmuciło Joannę Przetakiewicz
W oświadczeniu Pałac Buckingham powiedział: „Z głębokim smutkiem Jej Wysokość Królowa ogłasza śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość zmarła spokojnie dziś rano w zamku Windsor. Dalsze ogłoszenia zostaną podane we właściwym czasie: Rodzina królewska przyłączy się do ludzi na całym świecie w żałobie po jego stracie.
Śmierć księcia nastąpiła po okresie złego stanu zdrowia. Philip spędził miesiąc w dwóch londyńskich szpitalach, gdzie był leczony z powodu infekcji i przeszedł operację serca, zanim został wypisany w połowie marca.
Pogrzeb Filipa odbył się w kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor, „zgodnie ze zwyczajem i życzeniami Jego Królewskiej Mości” - poinformowało w piątkowym oświadczeniu College of Arms, który nadzoruje wiele uroczystych aspektów pracy rodziny królewskiej.
Joanna Przetakiewicz postanowiła podzielić się swoimi odczuciami związanymi ze śmiercią księcia Filipa, którego szczerze podziwiała i nazwała filarem rodziny.
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez Joanna Przetakiewicz (@joannaprzetakiewicz)
Nikt nie kultywuje tak arystokratycznych tradycji jak Wielka Brytania. W związku z tym śmierć tak ważnej osoby jak mąż królowej to jest dramat i wielka emocjonalna strata.
Co o tym sązicie?
O tym sie mówi: Mama odebrała dziecko z przedszkola. Była bardzo zaskoczona kiedy zobaczyła klatkę piersiową swojego dziecka. Tej notatki długo nie zapomni
Zerknij: Małgorzata Kożuchowska w niecodziennej roli robi w sieci furorę. Trudno ją rozpoznać