Według watykańskiej badaczki Sabriny Sforzy Galitzi – tak. Jej zdaniem Leonardo da Vinci zaszyfrował w swoim arcydziele „Ostatnia Wieczerza” datę i szczegóły apokalipsy.

Sekret ukryty od ponad 500 lat


„Ostatnia Wieczerza” to monumentalny fresk stworzony w latach 1495–1498 w refektarzu klasztoru Santa Maria delle Grazie w Mediolanie. Ukazuje ostatni posiłek Jezusa z apostołami przed zdradą Judasza i ukrzyżowaniem. Choć dzieło od wieków jest analizowane przez historyków sztuki, dopiero w 2010 roku Galitzi zwróciła uwagę na nietypowy, matematyczno-astronomiczny kod rzekomo zaszyty w obrazie.

Według jej teorii Leonardo miał przewidzieć globalny potop, który rozpocznie się 21 marca 4006 roku i potrwa do 1 listopada tego samego roku. Co ważne, artysta miał uważać, że będzie to nie koniec, lecz nowy początek dla ludzkości.

Sceptycyzm naukowców i fascynacja opinii publicznej


Badaczka nie ujawniła jednak szczegółów rozwiązania zagadki, co wzbudziło wątpliwości wśród ekspertów. Wielu historyków sztuki podkreśla, że podobne hipotezy często opierają się na nadinterpretacjach dzieł artystycznych. Mimo to teoria Galitzi rozpaliła wyobraźnię mediów i miłośników historii sztuki na całym świecie.

Mroczne wizje Leonarda


Pod koniec życia Leonardo da Vinci miał tworzyć rysunki przedstawiające apokaliptyczne sceny – ogień spadający z nieba, burze, wrzące morza. Niektórzy uważają, że były to jedynie artystyczne wizje inspirowane obserwacjami natury, inni – że wyraz głębszej refleksji nad kruchością istnienia człowieka.

Czy przepowiednia może się sprawdzić?


Choć na spełnienie tej wizji trzeba by czekać jeszcze prawie dwa tysiące lat, teoria Galitzi pozostaje jednym z najbardziej intrygujących przykładów tego, jak sztuka i nauka mogą łączyć się w fascynującą, choć kontrowersyjną opowieść.