Sejmowa Komisja Regulaminowa rekomenduje uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry i wyrażenie zgody na jego areszt do 30 dni. Decyzja ta toruje drogę do głosowania w Sejmie, które może odbyć się jeszcze dziś (20 lutego). Jeśli posłowie zgodzą się na uchylenie immunitetu, były minister sprawiedliwości stanie przed realnym zagrożeniem aresztowania.
Cała sprawa ma związek z postępowaniem sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Przypomnijmy, że 31 stycznia Zbigniew Ziobro miał zostać doprowadzony na przesłuchanie przez policję, ale do zatrzymania doszło dopiero po jego wywiadzie w telewizji Republika. Ziobro spóźnił się na posiedzenie komisji, która ostatecznie zakończyła obrady jeszcze przed jego przybyciem.
Członkowie komisji uznali to za umyślne unikanie stawienia się przed organem śledczym i zawnioskowali do prokuratora generalnego o wystąpienie do Sejmu o zgodę na jego aresztowanie na 30 dni.
Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji sam Zbigniew Ziobro pojawił się na sali i ostro bronił swojej postawy.
„To ja stoję na gruncie prawa, a wy stoicie na gruncie wypowiedzi Donalda Tuska, który mówił, że nie zawsze będzie przestrzegał litery prawa” – mówił były minister sprawiedliwości.
Jego słowa nie przekonały jednak komisji, która jednogłośnie opowiedziała się za rekomendacją uchylenia immunitetu.
Wniosek o areszt dla Zbigniewa Ziobry oparty jest na przepisach Kodeksu postępowania karnego, które mówią o aresztowaniu osoby, która uporczywie uchyla się od złożenia zeznań lub niestawiennictwa przed organem prowadzącym postępowanie.
Regulacja ta przewiduje możliwość nałożenia aresztu do 30 dni, jeśli nakaz zatrzymania i przymusowego doprowadzenia nie jest wystarczający.
Dzisiejsza decyzja komisji jest kolejnym krokiem w stronę uchylenia immunitetu Ziobry, ale ostateczne rozstrzygnięcie należy do Sejmu. Marszałek Szymon Hołownia już wcześniej zapowiadał, że wniosek w tej sprawie będzie rozpatrywany na posiedzeniu w dniach 20-21 lutego.
Jeśli większość posłów poprze uchylenie immunitetu, Zbigniew Ziobro będzie mógł zostać aresztowany. To byłby precedensowy ruch, który może mieć daleko idące konsekwencje dla sceny politycznej w Polsce.
Czy Sejm pójdzie za rekomendacją komisji i otworzy drogę do zatrzymania byłego ministra? Odpowiedź poznamy już wkrótce.