Jak informuje money.pl, resort finansów i gospodarki przygotowuje pakiet ustaw, które mają uporządkować zasady korzystania z mieszkań komunalnych i spółdzielczych. Zmiany mają uderzyć przede wszystkim w osoby, które – mimo wysokich zarobków – nadal zajmują lokale społeczne, płacąc za nie grosze.
Weryfikacja dochodów lokatorów
Jednym z kluczowych elementów reformy ma być powszechna kontrola dochodów lokatorów mieszkań komunalnych. Jak podkreśla wiceminister Tomasz Lewandowski, celem jest wyeliminowanie patologii, w których osoby zarabiające kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie nadal zajmują lokale z zasobu publicznego.
Mechanizm zmian zakłada, że czynsze będą rosły proporcjonalnie do wysokości przekroczenia ustalonego progu dochodowego. Dzięki temu – jak przekonuje resort – mieszkania komunalne pozostaną przede wszystkim dla osób naprawdę potrzebujących wsparcia. Co ważne, emeryci i renciści mają być wyłączeni z kontroli.
Kadencyjność zarządów w spółdzielniach
Drugim filarem reformy jest przebudowa zasad funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych. Rząd planuje wprowadzenie kadencyjności zarządów, choć bez ograniczenia liczby możliwych kadencji. Oznacza to, że członkowie władz będą musieli okresowo przedstawiać raporty ze swojej działalności i ubiegać się o przedłużenie mandatu.
Wiceminister Lewandowski zapowiada również likwidację możliwości organizowania walnych zgromadzeń wyłącznie w trybie pisemnym. Celem jest większa przejrzystość i realny wpływ mieszkańców na decyzje spółdzielni.
Rozwiązanie problemu „luki czynszowej”
Nowe przepisy mają również odpowiedzieć na problem tzw. luki czynszowej. Chodzi o osoby, które zarabiają zbyt dużo, by ubiegać się o lokal komunalny, ale jednocześnie za mało, by kupić mieszkanie na kredyt czy wynająć je po cenach rynkowych.
Rząd planuje podniesienie progów dochodowych uprawniających do starania się o mieszkania społeczne. Po raz pierwszy próg ma być ustalony na poziomie ogólnopolskim, a nie – jak dotychczas – w gestii samorządów.
Co to oznacza dla lokatorów?
Reforma może oznaczać wyższe czynsze dla osób o wysokich dochodach, ale jednocześnie otworzy dostęp do mieszkań komunalnych szerszej grupie obywateli. W praktyce może to wstrząsnąć całym rynkiem najmu i zmienić układ sił pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym.