Choć przez lata pozostawała w cieniu męża – Zenona Martyniuka, jednej z najważniejszych postaci polskiej sceny disco polo – dziś Danuta Martyniuk coraz śmielej zaznacza swoją obecność w mediach. Ostatnie wydarzenia z jej życia – zarówno rodzinne, jak i osobiste – sprawiły, że znalazła się w centrum zainteresowania nie tylko fanów muzyki, ale i szerszej opinii publicznej.

Żona Zenka Martyniuka niedawno po raz drugi została babcią. Syn pary, Daniel Martyniuk, powitał na świecie syna Floriana. Radość w rodzinie jest ogromna, co podkreślają zdjęcia i wpisy publikowane w mediach społecznościowych. Szczególne emocje wywołała jednak fotografia Danuty Martyniuk z wnukiem – nie tylko ze względu na rodzinny charakter, ale także ze względu na spektakularną metamorfozę samej bohaterki.

Od kilku lat Danuta Martyniuk przechodzi bowiem zauważalną przemianę. W wywiadach otwarcie mówi o zmianie stylu życia: ograniczeniu spożycia słodyczy, rezygnacji z niezdrowych produktów oraz wprowadzeniu regularnej aktywności fizycznej. Efekty? Imponujące. Jak sama relacjonowała w programie „Pytanie na śniadanie”, schudła 15 kilogramów i odzyskała energię oraz pewność siebie.

– Jem teraz zdrowiej, więcej się ruszam i przede wszystkim lepiej się czuję – przyznała w rozmowie z mediami.

W dniu swoich 58. urodzin opublikowała osobisty wpis, który zdobył uznanie internautów. Na opublikowanym zdjęciu prezentuje się promiennie, z wyraźnym uśmiechem i w stylizacji, która wielu skłoniła do refleksji nad jej wiekiem. „Myśleliśmy, że to syrenka” – komentowali internauci. W istocie – odmłodniała wizualnie i mentalnie.

– Dziś są moje urodziny. Jedni powiedzą o mnie wiele, drudzy jeszcze więcej, ale to właśnie te emocje pokazują, że żyję w pełni – napisała w mediach społecznościowych.

Choć dotychczas znana głównie jako towarzyszka życia znanego artysty, Danuta Martyniuk stopniowo buduje własny wizerunek – kobiety dojrzałej, aktywnej i spełnionej. Jej historia może inspirować: do zadbania o siebie, do zmiany nawyków, do życia z nową energią – niezależnie od wieku.