Jak podaje portal "Fakt", we wtorek 4 maja, w wieku 56 lat zmarł Artur Przygoda. Był współzałożycielem i gitarzystą zespołu "Farba". Informację o jego śmierci przekazał lider zespołu Ha-Dwa-O! Tomasz Konfederak. Przyczyny zgonu artysty nie są znane.
Zmarł Artur Przygoda z zespołu Farba
Tomasz "Konfi" Konfederek za pośrednictwem mediow społecznościowych poinformował o śmierci Artura Przygody, który był od wielu lat jego przyjacielem. Konfi przypomniał, że muzyk związany był z wieloma formacjami, m.in. z zespołami Canada, Totus Tuus, czy wspomniana już Farba. Z tym ostatnim nagrał utwór, który zna chyba każdy - piosenkę "Chcę tu zostać".
Na tę informację zareagowali również pozostali członkowie zespołu Farba, którego Przygoda był współzałożycielem. Jego współpracownicy z zespołu zamieścili w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym podkreślili, że bez Artura Przygody nie byłoby Farby. Muzyk nagrał z formacją trzy albumy: "Muszę krzyczeć" (2003 r.), "Ślady" (2006 r.) i "10" (2010 r.).
Muzycy podkreślali, że Przygoda miał niezwykle wielkie serce i zawsze tryskał energią. "Byłeś prawdziwym rokendrollowcem z krwi i kości" - czytamy we wpisie Joanny Kozak na facebookowym profilu zespołu Farba. Zarówno kolegom po fachu, jak i fanom muzyka trudno jest się pogodzić z tym, że muzyka nie ma już wśród żywych.
Rodzinie, bliskim i przyjaciołom Artura Przygody składamy najszczersze wyrazy współczucia.
To też może cię zainteresować: Agnieszka Chylińska szczerze o trudnym macierzyństwie. Jej słowa dają do myślenia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Podwyżki cen uderzają po kieszeniach seniorów. Emeryci nie kryją obaw. Eksperci nie kryją: sytuacja w przyszłym roku może być jeszcze gorsza
O tym się mówi w Polsce: Ważna wiadomość dla wielu polskich pacjentów. Powstała nowa lista refundowanych leków
O tym się mówi na świecie: Kobieta miała urodzić siedmioraczki. Tego, co się stało na sali porodowej nie spodziewał się nikt. To niezwykle rzadki przypadek