Jak podaje portal "Interia", Pola Raksa, którą cała Polska pokochała za rolę Marusi w kultowym serialu "Czterej pancerni i pies", będzie niebawem obchodziła swoje 80. urodziny. Aktorka nie narzekała na brak powodzenia u mężczyzn. Była bardzo szczęśliwa, kiedy mogła powiedzieć temu jedynemu sakramentalne "tak". Niestety szczęście nie trwało długo. Nie była w stanie nikomu więcej zaufać.
"Najpiękniejsza atorka naszego kina"
W latach 60. ubiegłego wieku Pola Raksa uznawana była za najpiękniejszą aktorkę w naszym kraju. Wzdychała do niej cała męska część naszego kraju. Jej serce zdobył jednak operator Andrzej Kostenka, którego poznała na planie "Rozwodów nie będzie" w 1963 roku. Miała wtedy zaledwie 22 lata.
Rok później para w Urzędzie Stanu Cywilnego złożyła sobie przysięgę. Niewiele później na świecie pojawił się syn pary, Marcin. Niestety małżeństwo nie przyniosło Poli Raksie szczęścia. Mąż miał być o nią chorobliwie zazdrosny, o czym wspominał między innymi Daniel Olbrychski. Mówił, że mąż nie odstępował Poli Raksy choćby na krok, dbając, żeby nie zbliżała się zbytnio do swoich partnerów na planie.
Przyjaciel Andrzeja Kostenki, producent Gene Gutowski wyznał, że nigdy nie dorósł on do roli ojca i męża. Ze słów Gutowskiego można wywnioskować, że małżeństwo pary skończyło się przez zdradę, jakiej Kostenko miał się dopuścić w kurorcie Cortina d'Ampezzo w Alpach. To właśnie w trakcie jednej z imprez, jakie się tam odbywały Kostenko miał uwieść jedną z pokojówek.
Wieść o zdradzie błyskawicznie dotarła do naszego kraju i uszu Poli Raksy. Aktorka była w szoku, ale nie zamierzała wybaczyć mężowi niewierności. Zażądała rozwodu, a kiedy stał on się faktem złożyła obietnicę, że nigdy więcej nie wyjdzie za mąż. Dotrzymała słowa.
Wiedzieliście o tym?
To też może cię zainteresować: Ogromna strata dla polskiej kultury. Odszedł znany aktor i reżyser. Kondolencje płyną z całego kraju
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Prezes ZUS w gorzkich słowach wypowiedziała się na temat emerytur. „Trzeba to przetrwać”. O co chodzi
O tym się mówi: Nowy raport nie pozostawia złudzeń. To trzecia fala koronawirusa. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał przygnębiające wieści