Mamy dwójkę wspaniałych dzieci. Oboje z mężem dobrze zarabiamy i staramy się, aby nasze dzieci miały wszystko, czego potrzebują.

Z moimi rodzicami i rodzicami mojego męża kontaktujemy się głównie telefonicznie, ponieważ mieszkają bardzo daleko od nas.

Nieco ponad dwa lata temu mój przyjaciel zadzwonił do mnie i powiedział, że mój tata mieszka w letniej kuchni.

Zadzwoniłam do taty i zapytałam, co się stało, ale on zaczął żartować i zrozumiałam, że coś przede mną ukrywa.

Był początek zimy i na zewnątrz było już dość zimno, więc pojechałam do domu rodziców w wiosce. Matka powiedziała mi, że renta ojca jest niewielka, a ona jest zmęczona pracą.

Dopóki ojciec pracował, wszystko było w porządku, ale teraz postanowiła wnieść pozew o rozwód.

Mój ojciec jest siedemnaście lat starszy od mojej matki, moja matka ma teraz czterdzieści dziewięć lat, a mój ojciec ma sześćdziesiąt sześć lat.

Powiedziałam o wszystkim mojemu małżonkowi, zdecydowaliśmy się zabrać tatę do nas, podczas gdy moja matka została i zamieszkała w domu, który zbudował.

Przenieśliśmy tatę do nas, a ja ograniczyłam kontakty z matką do minimum. Na początku mój ojciec nie czuł się z nami komfortowo, ale potem wszystko się poprawiło.

Zaczął nawet odbierać nasze dzieci ze szkoły i przedszkola, a potem pomagał mi w gotowaniu i naprawianiu wszystkiego, co wymagało naprawy w domu.

Mniej więcej rok temu matka i ojciec małżonka również się rozwiedli. Moja teściowa ma innego mężczyznę, który jest prawie dziewięć lat młodszy od niej.

Teściowa i jej młody mąż zamieszkali we wspólnym mieszkaniu, a ojciec męża zaczął włóczyć się po znajomych i wynajmowanych kątach.

Kiedy się o tym dowiedzieliśmy, postanowiliśmy zabrać go do nas. Potem zaczęliśmy mieszkać razem: my, nasze dzieci i ich dwaj dziadkowie.

Mamy doskonałe gospodarstwo domowe i to nie tylko moja zasługa, ale także naszych ojców, ponieważ są moimi pierwszymi pomocnikami, sprzątają dom i robią zupy.

Oczywiście czasami jest mi ciężko, bo chodzę do pracy, a w domu muszę wszystkim zarządzać. Żyjemy spokojnie, w domu nie ma kłótni i skandali, nie dzielimy się, ale wszystko robimy razem.

Z emerytury nasi ojcowie płacą rachunki za media, a z mojej pensji kupujemy wszystkie niezbędne produkty, również nasi dziadkowie płacą za przedszkole i kupują mięso i ryby do domu.

Pensję współmałżonka wydajemy na internet, rekreację i telefony komórkowe. Ponadto cały czas oszczędzamy pieniądze, a nasi ojcowie także mają pewne oszczędności.

Jedynym minusem jest to, że matki nie chcą nas odwiedzać i widzieć swoich wnuków na neutralnym terenie. Kupiliśmy nawet drugą lodówkę, bo mamy więcej jedzących.

Przez cały weekend jesteśmy zajęci przygotowywaniem posiłków na cały następny tydzień. Pewnego dnia moja matka zadzwoniła do mnie i powiedziała, że skoro przeżyła ciężkie chwile, powinniśmy wysłać jej część emerytury mojego ojca, a potem zaczęła nas krytykować za życie za pieniądze mojego ojca. Wydawało mi się, że chciała, aby ojciec do niej wrócił, ale ojciec nie chciał nas zostawiać.

Ponieważ jest nas dużo, robię zakupy głównie na bazarach hurtowych. Zostawiam tam całą swoją pensję.

Jeden z moich przyjaciół zasugerował ostatnio, żeby moi ojcowie wynajęli mieszkanie i żyli w spokoju.

Ale nie widzę w tym sensu, bo my już żyjemy spokojnie z naszą dużą rodziną. Cieszę się nawet, że nasi ojcowie mieszkają z nami.

Zaskakują mnie reakcje ludzi, gdy dowiadują się, że ojcowie mieszkają z nami. Świetnie sobie radzimy.

Kiedy wracasz do domu po dniu pracy, czeka na ciebie dwóch ojców, którzy zawsze starają się zrobić dla nas coś miłego.

Mamy bardzo ciepłą atmosferę w domu, więc często łapię się na tym, że w pracy myślę: "Nie mogę się doczekać powrotu do domu!