Choć wielu internautów może krytycznie podejść do faktu, że o pierwszej w nocy rodzice podrzucili niemowlę do Okna Życia, jednak warto się zastanowić nad tym, czy podrzucenie ciała do pobliskiego lasu nie jest przypadkiem czynem naprawdę godnym potępienia i nagłośnienia w formie, jaką stosuje wiele tabloidów...
Czy nagłaśnianie tak traumatycznych decyzji matek i ojców jest potrzebne
Na facebookowym koncie Caritas Polska pojawił się pełen optymizmu i radości post. Dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, ksiądz Marek Bator poinformował o piątym już cudzie ocalenia w ich Oknie Życia. W środku nocy zagościła w Częstochowskim Oknie Życia śliczna, zdrowa i zadbana dziewczynka.
Z treści postu wynika, że duchowni zdają sobie sprawę z traumy, jaką rodzice przeżywają decydując się na tak trudne rozstanie...
💟 Uratowane dziecko! 🎀 - Dzisiaj o pierwszej w nocy w Częstochowskim OKNIE ŻYCIA zostawiono dziewczynkę. Jest piękna i zaopiekowana. Dla matki to traumatyczne doświadczenie....ale dziękuję, że do końca walczyła o życie. - przekazał ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej. 🙏 To już piąte dziecko w „Oknie Życia” im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Częstochowie! Módlmy się w intencji dziewczynki i jej mamy, aby Bóg im pobłogosławił!
Jednak informacja idzie dalej, często pozbawiana jest dobrych emocji, które w tabloidowych przekazach przedstawiają rodziców, jako zwyrodnialców porzucających swoje dzieci. Nie o takie patrzenie na Okna Życia chodziło ich twórcom.
Co sądzicie o negatywnych przekazach dotyczących pozostawiania dzieci w Oknie Życia? Należy pamiętać, że choć gwarantowana jest anonimowość, odpowiednie służby i tak muszą ustalić tożsamość rodziców, aby zrzekli się oni praw rodzicielskich własnymi podpisami, co umożliwi procedurę adopcyjną.
O tym się mówi: Agnieszka Woźniak-Starak wróciła do miejsca, w którym odszedł jej mąż. Dodała sentymentalne zdjęcia