Synoptycy IMGW ostrzegają, że nad kraj nadciąga rozległy front śnieżny, który w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin przyniesie intensywne opady i znacząco utrudni codzienne funkcjonowanie milionom mieszkańców.

To nie jest zwykły zimowy incydent — w kilku województwach prognozowana pokrywa śnieżna może zwiększyć się nawet o 25 cm, a stan dróg i chodników zmieni się z godziny na godzinę.

Śnieg ma padać bez przerwy

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia dla dziewięciu województw. Śnieg będzie padał nie tylko intensywnie, ale przede wszystkim długo. W wielu miejscach opady mają być ciągłe, a ich natężenie — umiarkowane, ale stabilne, co oznacza szybkie narastanie warstwy białego puchu.

Regiony objęte ostrzeżeniami I stopnia mogą spodziewać się przyrostu pokrywy o 10–15 cm, natomiast w strefach oznaczonych alertem II stopnia śnieżyca będzie dużo bardziej dokuczliwa. To właśnie tam spodziewane są najwyższe wartości, nawet do 25 cm.

RCB wysyła alerty SMS. Sytuacja robi się poważna

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w trybie pilnym rozesłało komunikaty ostrzegawcze do mieszkańców kilku regionów. To nie jest rutynowy alert — służby podkreślają, że sytuacja jest dynamiczna, a warunki drogowe mogą ulec gwałtownemu pogorszeniu.

Wezwanie dotyczy nie tylko kierowców, ale także pieszych. Chodniki mogą być oblodzone, a widoczność ograniczona. RCB apeluje o rozwagę, śledzenie komunikatów i unikanie ryzykownych sytuacji.

Dwa zagrożenia jednocześnie: śnieg na północy, roztopy na południu

Podczas gdy północ i centrum Polski szykują się na śnieżyce, południe musi zmierzyć się z innym zjawiskiem. IMGW utrzymał bowiem alerty II stopnia przed roztopami dla części Małopolski, Podkarpacia oraz Śląska.

W tych regionach temperatura wzrośnie do kilku stopni powyżej zera, a dodatkowe opady deszczu sprawią, że śnieg zacznie topnieć w błyskawicznym tempie. To zwiększa ryzyko lokalnych podtopień, utrudnień komunikacyjnych i obciążenia dachów.

Dlaczego te ostrzeżenia są tak ważne?

Ostrzeżenia I stopnia sygnalizują zagrożenie, które może spowodować szkody i problemy, ale alerty II stopnia oznaczają realne ryzyko poważnych strat materialnych oraz zagrożenie zdrowia i życia.

To właśnie dlatego służby meteorologiczne oraz Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apelują do wszystkich mieszkańców o maksymalną ostrożność w najbliższych godzinach.

Najbliższe dni będą kluczowe

Śnieżyca ma potrwać do czwartku rano, ale skutki intensywnych opadów mogą być odczuwalne dłużej — na drogach, chodnikach, parkingach, a także w działaniu komunikacji miejskiej oraz lotnisk.

Zimowa aura wraca w pełnej sile i przypomina, że koniec listopada potrafi zaskoczyć nawet najbardziej przygotowanych.