Aktorka dopiero teraz, w pierwszym udzielonym po uroczystości wywiadzie, zdecydowała się ujawnić nieznane dotąd szczegóły tego wyjątkowego dnia. Największe poruszenie wzbudziło jej szczere wyznanie o nieobecności syna, Adama Hakiela, który — jak się okazało — nie mógł być z mamą osobiście w tak ważnym momencie.
Syn Katarzyny Cichopek tysiące kilometrów od domu. Dlaczego nie uczestniczył w ślubie?
Ślub Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego odbył się 25 października 2025 roku i był szeroko komentowany zarówno przez media, jak i fanów pary. Uroczystość zgromadziła liczne grono gości, lecz dopiero teraz wyszło na jaw, że syn aktorki musiał opuścić to wyjątkowe wydarzenie.
Cichopek wyjaśniła w rozmowie z Plejadą, że Adam od pewnego czasu przebywa w Ameryce Południowej, gdzie realizuje wymianę międzyszkolną. To właśnie obowiązki programowe sprawiły, że nie zdążył przylecieć do Polski na ślub mamy.
Choć jego nieobecność mogła wydawać się bolesna, rozwiązanie, które znalazła rodzina, sprawiło, że Adam był obecny w sposób zupełnie wyjątkowy.
„Dzieci niosły Adasia”. Wzruszająca relacja Cichopek o zdalnej obecności syna
Aktorka opowiedziała, że syn towarzyszył jej dzięki połączeniu wideo. Choć dzieliły ich tysiące kilometrów, Cichopek podkreśla, że Adam uczestniczył w ceremonii tak pełnie, jak tylko było to możliwe.
W rozmowie z Plejadą wspominała:
„Był online, był na dużym iPadzie i odprowadził mnie do urzędnika u boku mojej córki i mojego bratanka. Śmiałam się, że dzieci niosły Adasia. Rzeczywiście, Adam był z nami przez całą ceremonię i przez właściwie większość wesela.”
To nietypowe rozwiązanie stało się jednym z najbardziej wzruszających momentów całego wydarzenia. Aktorka podkreśliła, że obecność syna — choć wirtualna — dodała jej ogromnej siły i spokoju.
Podróż poślubna planowana, ale nie teraz. Cichopek wyjaśnia, dlaczego czekają
Katarzyna Cichopek zdradziła również, dlaczego jej i Maciej Kurzajewski nie wyruszyli jeszcze w podróż poślubną. Jak się okazuje, duże znaczenie mają nie tylko ich obowiązki zawodowe, ale również zasady, które obowiązują podczas wymiany międzyszkolnej jej syna.
W wywiadzie aktorka podkreśliła:
„Mój syn jest na wymianie międzyszkolnej. Ta wymiana polega na tym, że mamy dać młodzieży przestrzeń na to, żeby oni żyli tam swoim życiem, dlatego tę podróż do Argentyny odłożymy na sam koniec jego wymiany, kiedy będziemy mogli polecieć, bo tam też panują pewne reguły, które bardzo szanujemy.”
Cichopek wyjaśniła, że choć w mediach pojawiły się sugestie o ich rychłej podróży do Argentyny, para chce przestrzegać zasad programu i nie zakłócać pobytu Adama.
Ślub pełen emocji i symboli. Cichopek otwiera się na temat rodziny
Nowe wyznania aktorki pokazują, jak szczególną wagę przykładali z Maciejem Kurzajewskim do obecności bliskich w dniu ślubu. Choć fizycznie Adam nie mógł być przy mamie, technologia pozwoliła mu przeżyć z nią tę chwilę niemal tak, jakby stał tuż obok.
Cichopek nie ukrywa, że to właśnie rodzina, relacje i wsparcie najbliższych sprawiły, że dzień ślubu stał się dla niej jednym z najpiękniejszych w życiu — nawet mimo pewnych trudności logistycznych.